Pamiętacie Państwo zapewne wiceprezydenta Trelę, który kilka lat temu miał bardzo swoiste podejście do nauczycieli i uczniów, kiedy ustalał nową sieć edukacyjną w Łodzi w związku z likwidacją gimnazjów. Traktował wówczas nauczycieli i uczniów, niczym towar w hurtowni, który można rozwieść po budynkach szkolnych wedle własnego upodobania. Zadarł też wówczas mocno z ówczesnym kuratorem oświaty w Łodzi, panem Wierzchowskim, który krytycznie oceniał takie nonszalanckie podejście do poszczególnych społeczności szkolnych.
Warto mieć świadomość, że reorganizacja łódzkiej sieci oświatowej dała magistratowi naszego umęczonego miasta okazję do zupełnego opróżnienia niektórych budynków szkolnych i wyłączenia ich z dalszego użytkowania w procesie dydaktycznym. Może ktoś kiedyś policzy, ile takich budynków łącznie w ciągu ostatnich 40 lat wyłączono z dalszego użytkowania dla celów edukacyjnych.
W ostatnich dniach łódzki magistrat ponownie postanowił zabłysnąć w skali ogólnopolskiej. Następczyni pana Treli, który poszedł z podrzędnego i zaniedbanego miasta w posły do stołecznej Warszawy, wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka w minioną środę poinformowała, że zawieszono dyrektora XXXIV liceum w Łodzi. Podany przez nią powód jest zaiste kuriozalny.
Otóż przewinieniem dyrektora liceum wedle pani wiceprezydent jest to, iż w szkole zakazano uczniom używania w aplikacji nauczania zdalnego awatarów związanych z polityką, w tym m.in. czerwonej błyskawicy, ulubionego symbolu Strajku Kobiet i polskiej lewicy. Kto nie zna Łodzi powinien wiedzieć, że z tym znakiem w miejscach publicznych od zeszłego roku pokazuje się Przewodniczący Rady Miejskiej, bliski ideowo pani wiceprezydent, mając za nic mieszkańców Łodzi, którzy przecież nie podzielają w całości takich poglądów.
Pani wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka może mocno się zawieść w swoich planach utrącenia dyrektora XXXIV LO, albowiem krytyczne stanowisko wobec jej działań zajęło już szereg kompetentnych w tej sprawie osób.
Już wiadomo, że ostra krytyka spotkała ją ze strony pana Waldemara Flajszera, łódzkiego kuratora oświaty, który w wywiadzie telewizyjnym wytknął jej szereg prawnych błędów. Wszystko wskazuje też na to, że magistrat nie uzyska poparcia w walce z dyrektorem XXXIV LO ze strony wojewody łódzkiego.
Link do wywiadu z kuratorem łódzkim:
https://lodz.tvp.pl/50725983/rozmowa-dnia?
Wcześniej ostro o działaniach pani wiceprezydent wypowiedział się Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, który w piątek poinformował o zawiadomieniu prokuratury o przekroczeniu uprawnień przez prezydent Łodzi w zakresie zawieszenia dyrektora liceum.
Link do artykułu o decyzjach ministra:
– Doskonałe zachowanie dyrektora szkoły, którego będę chciał uhonorować w związku z tym za walkę z ideologizacją dzieci. Fatalne zachowanie organu prowadzącego. Kierujemy zawiadomienie do prokuratury, podejrzewając przekroczenie uprawnień prezydenta miasta w związku z zawieszeniem dyrektora za to, że walczy o to, żeby dzieci się uczyły, a nie były ideologizowane w szkole – powiedział minister.
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/235826,przemyslaw-czarnek-o-zawieszeniu-dyrektora-szkoly.html
Szykuje się więc ciekawy dalszy przebieg tego całego zamieszania, które w żaden sposób nie będzie kreować pozytywnego wizerunku Łodzi w kraju.
Jan Szałowski
- Przedruk z PRAWA ŁÓDŹ