Gdyby nie ludzka solidarność i wsparcie lokalnej społeczności wielu restauratorów, choć rząd pozwolił im łaskawie sprzedawać na wynos, musiałoby już dawno zamknąć na amen swoje biznesy i zasilić coraz większą armię bezrobotnych. Spontaniczne społeczne akcje odsuwają jednak w czasie, wiszące nad nimi od miesięcy widmo bankructwa.
Święta Wielkanocne były kolejnym już impulsem do społecznego zrywu i wsparcia gdyńskiej gastronomii. Podobnie jak przed świętami Bożego Narodzenia zorganizowano w Gdyni akcję pod hasłem „NIE GOTUJĘ – KUPUJĘ – RATUJĘ” w ramach kolejnej edycji ,,ŚwiętaNaWynos – dobro smakuje”, która cieszyła się w grudniu wśród mieszkańców sporym zainteresowaniem.
Specjalną wielkanocną kulinarną ofertę gdyńskich gastronomików udostępniono w portalu kulinarnagdynia.pl z zachętą dorzucenia swojej cegiełki dla poszkodowanych restauratorów. Wystarczyło zamówić choć jedno tradycyjne danie na wielkanocny stół, aby w skali całego miasta było to wielkim wsparciem dla biorących udział w akcji lokali. Jak czytamy w portalu dziennikbaltycki.pl edycja bożonarodzeniowa pokazała, że nawet restauratorzy, którzy przed tzw. pandemią prowadzili już od dawna świąteczny catering, odnotowali o wiele większe zainteresowanie ofertą niż w latach poprzednich.
Oprócz tego, że gdynianie mieli szansę okazać wielkie serce ludziom stojącym z powodu bezrefleksyjnie stosowanej terapii lockdownem nad przepaścią, to również zyskali niecodzienną możliwość degustowania potraw przygotowanych przez najlepszych gdyńskich kucharzy, których być może sami nigdy nie byliby w stanie przygotować, a jeśli nawet, to tym sposobem uwolnili się od męczącej wielu rodaków przedświątecznej krzątaniny i zyskali czas na tak potrzebny wszystkim relaks.
Życzmy sobie jednak, aby rządzący opamiętali się wreszcie i powstrzymali przed następnymi lockdownami. Tylko wtedy można mieć nadzieję, że przed następnymi świętami nie trzeba będzie uruchamiać kolejnej edycji akcji ratowania tego co pozostanie po polskiej gastronomii, o ile w ogóle coś jeszcze pozostanie.
Opracowanie BC
Źródło: