Prokurator Generalny stanu Texas, Ken Paxton poinformował w piątek (6-11-2020) o wniesieniu aktu oskarżenia przeciwko pracownikowi ośrodka dla niepełnosprawnych umysłowo, zarzucając mu zbieranie wśród rezydentów ośrodka podpisów i fałszowanie kart do głosowania w wyborach prezydenckich 2020.
Oskarżony Kelly Reagan Brunner pracujący w ośrodku State Supported Living Center (SSLC) w miejscowości Mexia, dopuścił się w 134 przypadkach fałszerstwa głosując w wyborach w imieniu niepełnosprawnych umysłowo, lecz bez ich zgody i podpisu. Oskarżonemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Nie wiadomo ile tego rodzaju przypadków w całych Stanach Zjednoczonych nie zostało wykrytych, a ile z wykrytych zostanie wykorzystanych w sądowych rozprawach wnioskujących o ponowne przeliczenie głosów. Niestety, media nie są zainteresowane informowaniem o takich przypadkach, a dziennikarze nie próbują nawet dociekać prawdy.
Ze wszystkich stanów napływają informacje o poważnych nadużyciach, np. w stanie Pennsylvania miało “głosować” nawet 20 tysięcy osób, które nie żyją już od wielu lat, a w innych (Michigan, Georgia) dochodziło do “błędu w oprogramowaniu komputerowym”, który doprowadził do błędnego naliczenia 6 tysięcy głosów na demokratycznego kandydata. Błąd “zauważono i wyniki skorygowano”, jednak nie wiadomo w ilu przypadkach błędu nie zauważono. Ten sam software firmy Dominion Voting Systems, który doprowadził do wystąpienia “błędu w oprogramowaniu” wykorzystywany był w 28 stanach. Np. w dystrykcie Gwinnett w stanie Georgia po wystąpieniu błędu zdecydowano mimo wszystko na przetwarzanie 80 tysięcy głosów zdając sobie sprawę, że głosy będą nieprawidłowo naliczone.
Ponadto, zróżnicowany system wyborczy w Stanach Zjednoczonych dopuszcza w wielu jurysdykcjach kuriozalne możliwości głosownia osób, które nie muszą się niczym wylegitymować, co sprowadza się w praktyce do tego, że każdy może wejść do lokalu wyborczego, podać dowolne imię i nazwisko (np. osoby zmarłej) i uzyskać kartę do głosowania. Do stanów gdzie nie jest wymagane okazanie żadnego dokumentu (No ID required to vote at ballot box) należą: Kalifornia, Illinois, Maine, Maryland, Massachusetts, Minnesota, Nebraska, Nevada, New Jersey, New Mexico, New York, Oregon, Pennsylvania, Vermont, Virginia, Wyoming, and Washington, D.C i North Carolina. Z wymienionych 18 stanów w tylko trzech zwyciężył Donald Trump, jak podają oficjalne statystyki. Natomiast we wszystkich stanach gdzie jest ściśle przestrzegane okazanie dokumentu tożsamości ze zdjęciem (Photo ID required (strict)), czyli w: Georgia, Indiana, Kansas, Kentucky, Mississippi, Tennessee i Wisconsin, wygrał Donald Trump (w GA trwa długotrwałe liczenie i po 4 dniach liczenia nagle magicznie Joe Biden zaczyna prowadzić…)
Pomimo tego, że np. guberantor stanu Texas, Greg Abbott stwierdził, iż “wyborcze nadużycia i skandale są realne”, media ogłosiły już zwycięstwo Joe Bidena, a podjudzeni przez te medialne ośrodki ludzie zbierają się w miastach wykrzykując obraźliwe i niecenzuralne anty-trumpowe hasła, świętując “zwycięstwo” swojego skrajnie lewicowego duetu Biden-Harris. Od rana na ulicach miast trwają festyny z głośną muzyką i tańcami zmanipulowanych tłumów.
Nieodpowiedzialnie zachował się również Prezydent RP Andrzej Duda, który w momencie gdy trwa liczenie głosów, gdy trwają jeszcze rozprawy sądowe mogące doprowadzić do konieczności przeliczenia głosów, przesłał już depeszę gratulacyjną do “prezydenta-elekta” Joe Bidena.
źródło: www.bibula.com
fot: MANDEL NGAN, JIM WATSON / AFP