Portal gs24.pl zadał na swoich łamach pytanie jak koronawirus wpływa na zdrowie psychiczne szczecinian?
Okazuje się, że medialna nieustająca wrzawa wokół wirusa oraz ich niepewna pogarszająca się z dnia na dzień sytuacja ekonomiczna i społeczna w związku z nakładaniem przez polski rząd coraz to dotkliwszych restrykcji, spowodowały, że szczecinianie coraz częściej zwracają się po pomoc psychologiczną i psychiatryczną.
Doszło do tego, że działające jeszcze (ciekawe jak długo?) poradnie Kliniki Psychiatrii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie są oblegane tak bardzo, że w skali miesiąca ilość wizyt wzrosła w porównaniu do roku ubiegłego o … 100!. Kilkunastu specjalistów stanęło przed wyzwaniem przyjęcia ok. 900 pacjentów w miesiącu, a ich ilość na pewno będzie lawinowo rosła.
Jak stwierdził w rozmowie z portalem gs24.pl szef Katedry i Kliniki Psychiatrii PUM, prof. Jerzy Samochowiec, który przewiduje z powodu epidemii gwałtowny wzrost popytu na usługi psychoterapeutyczne, czeka nas fala różnego rodzaju zaburzeń psychicznych: ,,(…)ludzie będą cierpieć na lęki, bezsenność, uzależnienia”.
Jeden z psychiatrów, asystent w Katedrze i Klinice Psychiatrii szczecińskiej uczelni medycznej, dr n. med. Artur Reginia zwrócił uwagę na sporadyczny dotąd problem kolejek do lekarzy poradni w okresie letnim, kiedy tradycyjnie ze względu na aurę i czas wakacyjnego relaksu ilość osób potrzebujących wsparcia psychicznego zazwyczaj maleje.
W trudnej sytuacji mogą się znaleźć lada moment pacjenci Dziennego Oddziału Kliniki Psychiatrycznej PUM, na którym poddanych jest w tej chwili terapii pod opieką 3 lekarzy, 26 pacjentów. Pomni tego co wydarzyło się wiosną, boją się, że znowu na kilka miesięcy oddział zostanie zamknięty i ich udział w terapii zostanie nagle przerwany, a to raczej powrotowi do równowagi psychicznej nie sprzyja.
W ocenie dr Artura Reginii skupianie całego systemu ochrony zdrowia tylko na koronawirusie może mieć dla społeczeństwa zgubne skutki: ,,(…)Nie zapominajmy, że koronawirus nie jest jedynym problemem zdrowotnym, który w tej chwili występuje. Jeśli się zamknie poradnie i przejdzie wyłącznie na teleporady, część tych pacjentów nam umknie, a skutki tego mogą być tragiczne”.
Opracowanie BC
Źródło: