W przychodni na ul. Sienkiewicza w Tarnobrzegu panują dość specyficzne „obostrzenia przeciwpandemiczne”.
Otóż o elewację z tyłu budynku oparty jest długi kij. Służyć ma do… kontaktu z personelem medycznym. „Po uderzeniu w parapet – okienko się otwiera i pani zrzuca skierowanie” – poskarżyła się portalowi NadWisłą24 pacjentka.
Pacjenci skarżą się też na teleporady – „dodzwonić się tam nie można”, a „jak się już dodzwonisz (…), to pielęgniarka wyznacza godzinę, o której należy dzwonić”.
A kiedy już uda się wydzwonić skierowanie, do gry wchodzi rzeczona przeciwpandemiczna laga. Niestety nie wszyscy znają jej przeznaczenie, a „okienko” przychodni znajduje się na wysokości prawie 2 m.
Christopheros