W Radzie Miasta Przemyśla trwa konflikt między radnymi KLUBÓW „Regia Civitas”, PiS i SLD a prezydentem miasta i radnymi klubów „Wspólnie dla Przemyśla” i „Koalicja Obywatelska”. Wszystko zaczęło się od nadzwyczajnej sesji 5 czerwca, kiedy to nastąpiła zmiana układu sił w Radzie. Obie strony zarzucają sobie nawzajem stosowanie politycznego szantażu.
Jak już informowaliśmy, prezydent Wojciech Bakun zapowiedział wniesienie sprawy do prokuratury przeciwko radnemu Bartłomiejowi Barczakowi, za polityczny szantaż uzależniający poparcie dotacji w wysokości 700 tysięcy zł dla Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, od przywrócenia do pracy w tym zakładzie budżetowym zwolnionego wcześniej pracownika. Na konferencji prasowej radnych „Regia Civitas”, PiS i SLD, radny Bartłomiej Barczak odrzucił to oskarżenie, a przewodniczący klubu „Regia Civitas” zarzucił przewodniczącemu klubu „Wspólnie dla Przemyśla” stosowanie szantażu politycznego wobec radnych tych trzech klubów.
Bartłomiej Barczak, przewodniczący Komisji Kultury – Jeśli ktoś uważa, że doszło do korupcji politycznej, wyjaśnią to odpowiednie organy. Ja nie poczuwam się do winy. Stanąłem w obronie zwolnionych pracowników ze względów politycznych.
Robert Bal, przewodniczący Klubu Radnych „Regia Civitas” – 5 czerwca, na nadzwyczajnej Sesji Rady Miejskiej, to myśmy byli poddani szantażom politycznym, w osobie pana radnego Marcina Kowalskiego, który podszedł do nas i szantażował nas: jeżeli zagłosujemy przeciwko nim, to pewne osoby w Urzędzie Miasta i spółce miejskiej zostaną wyrzucone z pracy. Po czym, po kilku dniach faktycznie dwie osoby straciły swoje stanowiska pracy w urzędzie i w jednej ze spółek miejskich.
Na sesji sprzed kilku dni najpierw trzy kluby odrzuciły w głosowaniu dotację dla POSiR, a z kolei dwa pro-prezydenckie kluby odrzuciły projekt swoich przeciwników wspierający ośrodek tylko połową tej kwoty. W efekcie POSiR-owi może zabraknąć środków na uruchomienie za kilka miesięcy wyciągu narciarskiego i sztucznego lodowiska.
Źródło:TVP 3 Rzeszów-Aktualności