Kuriozum w lubuskiem. Radni wojewódzcy nie mogą stawiać pytań ani interesować się ważnymi sprawami dla regionu i jego mieszkańców!
Regionalna gazeta zrobiła wrzawę jakoby radne wojewódzkie z klubu Samorządowe Lubuskie ( powołanie, którego zmieniło rozkład sił w sejmiku województwa i pozbawiło rządzącą koalicję PO-PSL-LEWICA większości) ,,kwestionują budowę” sztandarowej inwestycja Centrum Zdrowia Dziecka w Zielonej Górze, że aż marszałek lubuskiego Elżbieta Polak niepewna swojej pozycji przerwała urlop i zwołała konferencję prasową odpierając rzekomy atak radnych.
Chodzi o interpelacje złożone przez klub Samorządowe Lubuskie dotyczącące m.in. wyposażenia budowanej placówki i personelu, które wywołały burzę na sesji sejmiku. Pytania dotyczące inwestycji zostały potraktowane jako atak, a same radne kuriozalnie stały się jego obiektem.
Jak powiedziała jedna z krytykowanych radnych Aleksandra Mrozek, klub mimo nagonki mediów nie zamierza wycofywać się i rząda odpowiedzi na postawione zarządowi województwa w imieniu mieszkańców pytania, sama radna nie zamierza też przejść obojętnie w sprawie publikowania w mediach fałszywych informacji:
– Za stawianie pytań, spotkał mnie medialny lincz. Będę domagała się sprostowania za publikowanie nieprawdy.
Aleksandra Mrozek na antenie Radia Zielona Góra nie kryła zdziwienia reakcją mediów i zarządu województwa, przecież interesowanie się sprawami wielkiej wagi dla mieszkańców i zadawanie pytań jest podstawą prawidłowego wypełniania mandatu społecznego.
Radni klubu Samorządowe Lubuskie przygotowali 4 interpelacje po wcześniejszych konsultacjach z regionalnym środowiskiem pediatrycznym.
Czyżby zarząd województwa lubuskiego po niedawnej utracie większości tracił zimną krew?
Opracowanie BC
Na podstawie rzg.pl PPhttp://www.rzg.pl/113336/113336/
http://wzg.net.pl/same-mury-nie-zadbaja-o-zdrowie-i-zycie-najmlodszych/
Obraz RobinHiggins z Pixabay