Bezwstyd i układy w PISie nadal ponad prawdą i przyzwoitością. Klub PiS w większości głosował przeciwko kandydaturze ks. Isakowicza-Zaleskiego do komisji ds. pedofilii.

ks.Isakowicz-Zalewski ; zdjęcie: wprost.pl

Podczas wczorajszego głosowania w Sejmie ws. składu Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 nie przeszła kandydatura ks. Isakowicza-Zaleskiego. Przeciwko niej głosowało większość posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości.

„Za” głosowało 63 posłów klubu PiS, przeciwko 148, wstrzymało się 10. W całości „Za” głosowały kluby PSL-Kukiz’15 i Konfederacji. Prawie w całości przeciwko głosował klub PO-KO, w całości Lewica.

– Zaskoczenie. Kapłan zasłużony wieloletnią działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych, pamięci historycznej, transparentnej lustracji Kościoła, ujawniania skandali seksualnych Człowiek bezkompromisowy i może czasem raptus – ale takich potrzebujemy przecież do walki z pedofilią – komentuje Jerzy Kwaśniewski prezes Ordo Iuris

– Odrzucenie kandydatury ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego przez znaczną część posłów PiS to przykry dowód na to, że celem komisji nie jest walka z pedofilią, ale jej pozorowanie. I że interes korporacji kościelnej jest dla nich ważniejszy niż dobro Kościoła. – napisał na Twitterze Tomasz Terlikowski

Jednak żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej większości 3/5, więc posłowie PIS mają szansę na rehabilitację w kolejnym głosowaniu, gdzie wybór będzie ważny zwykłą większością głosów.

ksiądz Isakowicz-Zalewski napisał na Twitterze:

Sojusz ołtarza z tronem w pełnej kresie. Ale do czasu. Nie miałem złudzeń, co do wyniku głosowania, bo wierchuszka PIS musiała odwdzięczyć się władzom polskiego Kościoła za ustawiczne poparcie polityczne. A dla władz tych niezależna i sprawnie działająca komisja państwowa ds. pedofilii to śmiertelne zagrożenie. Będzie tak, jak w sprawie molestowań kleryków przez abp. J. Paetza w Arch. Poznańskiej czy lustracji w Arch. Krakowskiej – czyli „zamiatanie pod dywan” doprowadzone do perfekcji. Jeżeli mnie coś dziwi, to fakt, że znaczna część posłów PIS głosowała razem z posłami PO i Lewicy. Z tego wynika, że tzw. „wojna kulturowa” to kolejna ściema dla zamydlenia oczu maluczkim. Ale do czasu. Mane, tekel, fares. w bibl. (w Księdze Daniela przepowiednia upadku Babilonu wypisana tajemniczą ręką na ścianie pałacu w czasie uczty Baltazara, ostatniego króla babilońskiego-przypis JUM) PS. Bardzo dziękuję 96 posłom z różnych ugrupowań za poparcie. Bardzo to sobie cenię.

opracował JUM

  • źródło: Twitter, ks.Isakowicz-Zalewski; Tomasz Terlikowski
  • Ordo Iuris; Jerzy Kwaśniewski
  • zdjęcie, źródło: wprost.pl
https://youtu.be/orFvL7QzArk

Dodaj komentarz