Jak podaje strona Patriotyczne Opole (na Facebooku):
Pomóżcie rozpowszechnić ten wpis jak najszerzej.
Ogromne problemy i nieprawidłowości związane z głosowaniem korespondencyjnym dla Polaków za granicą!
Na dzisiejszej konferencji prasowej Krzysztof Bosak wezwał MSZ do natychmiastowej reakcji (nagranie: TUTAJ) a nasz działacz z Wielkiej Brytanii, Jakub Andrzej Grygowski, dokładnie to opisuje, przeczytajcie. Takie wiadomości spływają do nas z wielu państw!
„Niebywałe! Wybory prezydenckie 28 czerwca w Wielkiej Brytanii (i wielu innych państwach) odbywają się wyłącznie korespondencyjnie. Karty do głosowania należy odesłać na adres komisji najpóźniej do czwartku 25 czerwca (w piątek 26 czerwca wszystkie karty muszą już znajdować się w Obwodowych Komisjach Wyborczych). Dziś mamy poniedziałek 22 czerwca, a dochodzi do nas wiele sygnałów, że karty przychodzą do ludzi nieprawidłowo przygotowane lub… WCALE JESZCZE NIE ZOSTAŁY DOSTARCZONE!
Ja sam jeszcze nie dostałem mojej karty do głosowania.
Jest to skandal!
Niekompetencja rządu PiS i opieszałość ambasady oraz konsulatów pod nadzorem JE Arkady Rzegockiego prawdopodobnie doprowadzi do sytuacji, w której wielu Polaków w Zjednoczonym Królestwie zostanie pozbawiona konstytucyjnego prawa do oddania głosu w wyborach powszechnych, mimo rekordowej liczby blisko 200 tys. zarejestrowanych osób!Od dawna widzimy działania kolejnych rządów mające na celu ograniczenie liczby głosów oddanych poza granicami.
Mamy powody podejrzewać, że i tym razem nie jest to przypadek.
Domagamy się wyjaśnień ze strony Ambasady RP w Londynie oraz MSZ.”
Sprawie bacznie się przyglądamy, prosimy o sygnały.
Waldemar Skarbek