Uzdrowiska opustoszały, gminy czeka kryzys, z którego mogą się nie podnieść. Na zdjęciu Stary Dom Zdrojowy w Krynicy-Zdroju Damian Radziak
Miasta uzdrowiskowe są w bardzo trudnej sytuacji. Z powodu stanu epidemii kurorty wymarły, nie ma w nich turystów ani kuracjuszy. Jeśli sytuacja się nie poprawi to gminom uzdrowiskowym grozi bankructwo, z którego będą wychodzić latami. Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych napisało list do premiera, w którym prosi o konkretny plan ratunkowy.
Z powodu pandemii koronawirusa sanatoriom, hotelom, restauracjom oraz wszystkim branżom usługowym w Krynicy-Zdroju czy Muszynie grozi bankructwo. Już od 14 marca uzdrowiska nie mogą przyjmować nowych kuracjuszy, a sanatoria zwykle oblegane, teraz cierpią najbardziej. Nie funkcjonują hotele, gastronomia oraz usługi. Zarząd Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP apeluje do premiera o pilną pomoc, która złagodzi negatywne skutki finansowo-gospodarcze.
Za: