Córka 56-latki, która zmarła po zakażeniu koronawirusem, krytykuje prezydenta Jacka Jaśkowiaka za jego słowa o rodzinie zmarłej kobiety. Dziewczyna przekonuje, że Jacek Jaśkowiak „wypowiedział się kłamliwie” o jej rodzinie. Jak dodaje, bliscy zmarłej z powodu koronawirusa 56-latki musieli sami dopraszać się o przebadanie na ewentualną obecność koronawirusa. Jak się okazało, oprócz zmarłej kobiety zakażony koronawirusem jest też jej mąż oraz właśnie córka. Oboje przebywają na oddziale zakaźnym szpitala miejskiego w Poznaniu. W niedzielę na te zarzuty odpowiedziała rzecznik prasowa prezydenta Poznania.
– Prezydent Jacek Jaśkowiak na antenie TVN24 w dniu 12.03.2020 w programie „Fakty po faktach” wypowiedział się kłamliwie o mojej rodzinie, jakoby mój ojciec nie chciał poddać się badaniu i niby był kilkakrotnie namawiany na zrobienie testu. Mamy wielu świadków i dowodów, iż wielokrotnie prosiliśmy o zbadanie całej naszej rodziny. Baliśmy się o zdrowie nasze i osób z naszego otoczenia – informuje nas córka zmarłej 56-latki.
Ponadto dodaje: – W moim domu mieszka z nami osoba starsza, po 80. roku życia, która była szczególnie zagrożona. O tym fakcie organy odpowiedzialne za badania były informowane. Informowaliśmy również o naszych kontaktach z innymi ludźmi. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby nikomu nie stała się krzywda. Sami musieliśmy zadbać o wykonanie badań.
– Po moich interwencjach zostaliśmy wszyscy przebadani. Osoba starsza na szczęście ma wynik negatywny. Jest nam przykro jak zostaliśmy potraktowani przez prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Próbowałam się z nim kontaktować, ale niestety nie doszło do próby kontaktu z jego strony. Prosimy także o uszanowanie naszej sytuacji rodzinnej
– córka zmarłej z powodu koronawirusa 56-latki.
– Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak pragnie złożyć rodzinie zmarłej wyrazy najgłębszego współczucia z powodu utraty bliskiej osoby. Prezydent w swojej wypowiedzi bazował na informacjach uzyskanych od służb zaangażowanych w walkę z koronawirusem w Poznaniu, które zgłaszały problemy związane z odmową pobrania próbki do badań przez osobę mogącą być zarażoną koronawirusem, zwracając tym samym uwagę na trudności w egzekwowaniu nakazu poddania się takiej procedurze
– Joanna Żabierek – rzecznik prezydenta Poznania
I dodaje: – Do słów wypowiadanych pod wpływem ogromnych emocji i stresu, jakiemu poddane są osoby dotknięte skutkami epidemii, w tym utratą bliskich, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak odnosi się z dużym zrozumieniem. Odnosząc się do kwestii domagania się przez rodzinę zmarłej przeprowadzenia badań, prezydent zaznacza, że to, kto i kiedy ma zostać poddany testom, zależy wyłącznie od służb medycznych i sanitarnych. W sytuacji ograniczonych możliwości muszą one podejmować w tym zakresie bardzo trudne decyzje.
– Nie ma możliwości wykonania testów na koronawirusa wszystkim osobom zgłaszającym taką potrzebę. Zarówno lekarze, jak i Sanepid pracują w wyjątkowo trudnych warunkach. System jest mocno przeciążony, a możliwości wykonywania badań ograniczone. W tych okolicznościach musimy bezwzględnie podporządkować się zaleceniom służb medycznych oraz sanitarnych, decydujących o kolejności kierowania na badania zgłaszających się osób. Prezydent ma nadzieję, że w najbliższym czasie zostaną uruchomione kolejne laboratoria w Polsce – mówi Joanna Żabierek.
źródło inf. prasowej: gloswielkopolski.pl
tadalafil overdose [url=https://tadalisxs.com/]what is tadalafil[/url] tadalafil 5mg buy tadalafil
hydroxychloroquine sulfate [url=https://hydroxychloroquinex.com/#]interactions for hydroxychloroquine[/url] malaria usmle
azomycin wikipedia https://zithromaxes.com/ zithropan