Bazylika pw. św. Mikołaja w Trnavie. Fot. Imagebroker/Forum
Przy okazji rozprzestrzeniania się w Europie Covid-19 możemy zaobserwować wirusa, który jest znacznie bardziej niebezpieczny. Jego zabójcza skuteczność znacznie przewyższa tragiczne skutki wszystkich znanych wirusów. Podczas gdy w przypadku koronawirusa śmiertelność wynosi około 3 procent, ten o nazwie „naturalizm” już dawno zabił nadprzyrodzoną wiarę w całych rzeszach katolików (…)
W tych naprawdę złych, nawet desperackich warunkach, miasto było zamknięte dla obcych. Ludzie przestali handlować na jarmarkach i targach, zaprzestało działalności wiele sklepów. W tych okolicznościach rada miasta zdecydowała by zwrócić się do Boga Wszechmogącego – z całą powagą i pełną odpowiedzialnością, tak jak czynią to wierni chrześcijanie.
Miejscy radni błagali o pomoc Tę, która nigdy nie opuściła nikogo, kto oddał się pod Jej opiekę.
Wdzięczna, dziewicza Matko Maryjo, w najgłębszej pokorze czcimy Cię i uwielbiamy w tym cudownym obrazie, na którym łzy i krwawy pot pojawiły się w smutnych czasach wewnętrznych i zewnętrznych niepokojów oraz zarazy. Czcimy i wychwalamy Twe współczujące, Niepokalane Serce. Padamy na kolana i wołamy z głębi duszy: okaż swoje gorzkie łzy Twojemu Boskiemu Synowi, proś o przebaczenie naszych grzechów. Pomóż nam we wszystkich naszych potrzebach. Chroń nas we wszystkich obawach i przeciwnościach. Podnieś, o Niebieska Królowo, swoją potężną prawicę. Niech zaraza, głód i wojna odwrócą się od naszego kraju oraz jego mieszkańców. Podnieś swą macierzyńską rękę, błogosław Twe wierne dzieci, które zwracają się do Ciebie z szacunkiem i miłością. Pomóż nam wzrastać w świętych cnotach, kochać Cię jeszcze bardziej, żyć i umrzeć w łasce Twojego Boskiego Syna, abyśmy mogli kiedyś radować się z Nim i z Tobą w niebie. Amen.
Ksiądz Ľubomír Urbančok
Autor posługuje w Archidiecezji Trnawskej, gdzie już od ponad 300 lat wierni modlą się przed cudownym obrazem Matki Bożej w bazylice świętego Mikołaja. Zacytowaną tu modlitwę odmawiali przez trzy wieki włodarze miasta, aż do zeszłego roku. Obecny prezydent Trnawy odrzucił kilkusetletnią tradycję i tego nie czyni.
Tekst źródłowy: Pch24