Mieszkańcy gminy Wasilków mają dość uciążliwego zakładu, ale przede wszystkim składowiska śmieci i pożarów. Dlatego niedawno protestowali przed zakładem w Studziankach. Teraz radni z Wasilkowa proszą marszałka województwa podlaskiego, aby ten wydał nakaz firmie zarządzającej sortownią do uprzątnięcia terenu. Ma ona przestać działać nie tylko na papierze, ale faktycznie.
Fakty są takie, że najpierw to marszałek województwa podlaskiego cofnął pozwolenie na przetwarzanie odpadów dla Centrum Innowacyjnej Gospodarki Odpadami, która zarządza sortownią śmieci w Studziankach. Niedawno zaś tę decyzję podtrzymał minister klimatu. To oznacza, że zakład nie może prowadzić już działalności w tym miejscu i powinna zacząć się likwidacja sortowni. Ale fakty są również i takie, że pomimo takich decyzji zakład wciąż działa, a na jego teren w dalszym ciągu przyjeżdżają ciężarówki z odpadami do składowania.
Dlatego, że taka sytuacja ma miejsce, czyli że nadal na teren sortowni trafiają nowe śmieci, mieszkańcy Studzianek i okolicznych miejscowości, protestowali pod bramą wjazdową do firmy. Domagali się spotkania z prezydentem RP oraz premierem, aby pomogli im załatwić uciążliwy i śmierdzący problem. Ludzie mają dość pożarów i ciągłego smrodu, który pojawia się nie tylko podczas pożarów, ale wraz z każdym większym wiatrem lub wilgotnym powietrzem.
Teraz do głosu mieszkańców dołączają również radni z Wasilkowa, choć w nieco innym tonie. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej jednogłośnie przyjęli stanowisko, w którym zwracają się do marszałka województwa podlaskiego, aby zakończył działalność uciążliwego zakładu w Studziankach. I nie tylko na papierze, ale faktycznym zakończeniu tej działalności. Ma on takie możliwości, ponieważ może wydać nakaz uprzątnięcia terenu zakładu. Tym bardziej, że decyzje o cofnięciu pozwoleń na działalność sortowni są już prawomocne.
– Jest to stanowisko wspierające mieszkańców w walce o to, żeby sortownia nie magazynowała i nie przetwarzała niezgodnie z prawem odpadów, a do tej pory ma to miejsce. Efekt jaki chcemy uzyskać, to decyzja marszałka, która spowoduje że śmieci znikną z sortowni
– powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Białystok Jarosław Zalejski, Przewodniczący Rady Miejskiej w Wasilkowie.
Jeszcze w tym tygodniu marszałek województwa podlaskiego ma spotkać się z przedstawicielami odpowiednich służb, bo koniecznym jest omówienie rozwiązania problemu zakładu w Studziankach. Wiadomo jednak, że Centrum Innowacyjnej Gospodarki Odpadami, czyli firma zarządzająca tą sortownią, złożyła już wniosek o wydanie nowego pozwolenia na prowadzenie identycznej działalności w Studziankach.
Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska
Źródło: ddb24.pl
Foto: OSP Jurowce