Na rosyjskim portalu dla Polaków „Sputnik” ukazał się wywiad „Kult żołnierzy wyklętych a interesy Niemiec i Stanów Zjednoczonych” autorstwa Leonida Swiridowa (wydalonego z Polski pod zarzutem szpiegostwa, który robił sobie w Moskwie sweet focie z Grzegorzem Braunem), w którym przedstawiciel rosyjskiej propagandy kierowanej do Polaków rozmawiał z pochodzącym z naszego kraju antypolskim komunistą Michałem Nowickim (który swego czasu usprawiedliwiał zamordowanie polskich oficerów w Katyniu i miał pretensje do Stalina, że nie chciał Polski włączyć w skład ZSRR).
Rosyjska propaganda publikuje wywiad z dziś pracującym jako robotnik we Francji, prowadzącym na You Tube kanał ”Odrodzenie komunizmu” i portal ”Odrodzenie” (kiedyś strony internetowe ”Lewica Bez Cenzury” i ”Archiwum Marksizmu”), Michałem Nowickim (synem znanej feministki Wandy Nowickiej,), określając go mianem ”działacza lewicowego” i ”pierwszego komunisty w III Rzeczpospolitej represjonowany za działalność polityczną”, by nagłośnić inicjatywę „Tygodnia Denazyfikacyjnego” – sam promowany przez Rosjan antypolski komunista twierdzi, że „Tydzień Denazyfikacyjny to oddolna inicjatywa różnych środowisk lewicowych, demokratycznych i antyfaszystowskich, której celem jest ogólnopolski sprzeciw wobec nowego państwowego święta. Odbywa się to 1 marca, kiedy władze państwowe, organizacje skrajnie prawicowe świętują pamięć żołnierzy wyklętych”.
Michał Nowicki mieszka we Francji bo we Francji ”pracuje się krótko” i ”zarabia się dobrze”, jest mnóstwo komunistów z którymi można razem maszerować pod czerwonymi flagami, można kontynuować tradycje lewicowej emigracji Edwarda Gierka i szerzyć bezkranie komunistyczną propgandę.
Zdaniem Michała Nowackiego „sytuacja polityczna w Polsce znacznie się pogorszyła, czego najlepszym przykładem są represje wobec działaczy Komunistycznej Partii Polski czy aresztowanie Mateusza Piskorskiego. Przełomem było referendum na Krymie (…). Dlatego też wielu działaczy lewicowych, czy po prostu krytycznych wobec obecnej władzy, bojących się represji podsyła mi materiały, które bezpiecznie mogę publikować z Francji, robiąc to całkowicie legalnie”.
W swoim wywiadzie dla rosyjskiego portalu dla Polaków Michał Nowacki zapowiedział, że w ramach akcji „przeciwko Żołnierzom Wyklętym – Tygodnia Denazyfikacji” „w różnych polskich miastach, a także na wsiach, gdzie żołnierze wyklęci dokonywali zbrodni, odbędą się akcje informacyjne. W planach są akcje plakatowe, rozklejanie wlepek, rozdawanie ulotek, a także zbieranie podpisów przeciwko poszczególnym pomnikom / ulicom / placom / szkołom, którym to patronują żołnierze wykleci”.
Zdaniem promowanego przez Rosję komunisty „do żołnierzy wyklętych zalicza się polskich nazistów z Brygady Świętokrzyskiej, którzy podczas okupacji hitlerowskiej mordowali Żydów, członków Gwardii Ludowej / Armii Ludowej, którzy to byli szkoleni i finansowani przez III Rzeszę”.
Promowany przez Rosjan komunista twierdzi, że celem kampanii jest „demonstracja skierowana do świata, że są Polacy, którzy mówią zdecydowanie NIE gloryfikacji nazizmu”. Komuniści chcą „by obywatele krajów, które ucierpiały w wyniku działań III Rzeszy i ich kolaborantów nie mieli do nas pretensji. Chcemy w ten sposób wysłać nasz głos protestu, który, mam nadzieje, będzie usłyszany w Izraelu, Rosji, Białorusi i wielu innych krajach, że my nie zgadzamy się na kult Rajsa Burego (mordującego Białorusinów), Brygady Świętokrzyskiej (mordującej partyzantów radzieckich)”.
Komentując sprzeciw Biedronia i Berganza wobec Marszu Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce promowany przez Rosję komunista stwierdził, że cieszy go fakt, „że polscy socjaldemokraci dostrzegli problem, o którym mówimy od dawna i w końcu się nim zainteresowali. Jest to dla mnie najlepszy argument na rzecz kontynuowania naszej pracy, gdyż tylko fakt, że od dawna nagłaśniamy zbrodnie żołnierzy wyklętych sprawił, że w końcu ten temat trafił do polityków z mainstreamu”.
Odpowiadając na pytanie publicysty Sputnika Leonida Swiridowa (wydalonego z Polski pod zarzutem szpiegostwa, który robił sobie w Moskwie sweet focie z Grzegorzem Braunem) „Dlaczego w Polsce uważa się żołnierzy wyklętych za bohaterów? Polska jest w końcu częścią Unii Europejskiej i w krajach Europy Zachodniej elity III Rzeszy, jak i kolaboranci, są potępiani. Nie do pomyślenia jest by niemieccy politycy w Bundestagu gloryfikowali Hitlera. To samo dotyczy krajów, w których istniały reżimy kolaborujące z III Rzeszą, jak Francja czy Norwegia”, Michał Nowacki stwierdził, że to wina USA.
Zdaniem komunisty promowanego przez Rosję, „w krajach, które wstąpiły do NATO (Polska, kraje bałtyckie) lub aspirujących do NATO (Ukraina) – wszędzie powstaje kult nazistowskich kolaborantów. Na Łotwie mamy kult łotewskich dywizji SS. Ale i tak ten proces nazyfikacji jest najbardziej zaawansowany na Ukrainie”. Komunista promowany przez Rosję wini za to „interesy geopolityczne Niemiec i USA”.
Według komunisty promowanego przez Rosję „kult żołnierzy wyklętych w Polsce jest na pewno na rękę Niemcom, bo oni realizują długoterminową strategię wybielania niemieckich zbrodni, które symbolizuje termin „polskie obozy śmierci”. Święto żołnierzy wyklętych zostało wprowadzone w czasach rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy premierem był Donald Tusk a prezydentem Bronisław Komorowski. Dzięki byłemu członkowi PO Pawłowi Piskorskiemu wiemy, że poprzedniczka PO – Kongres Liberalno-Demokratyczny – była finansowana przez niemiecką chadecję”. Komunista promowany przez Rosję twierdzi, że niemiecka agentura w Polsce wykreowała kult żołnierzy wyklętych by skłócić Polaków z Żydami, by Żydom wmówić, że Polacy to antysemici.
Taki fatalny wizerunek Polski wykreowany przez niemiecką agenturę w Polsce, w opinii komunisty promowanego przez Rosję „wynika to z fatalnej polityki historycznej, prowadzonej przez wszystkie rządy III RP, które można streścić nienawiścią do tzw. Żydokomuny i gloryfikowaniem nazistowskich kolaborantów z Brygady Świętokrzyskiej. Do tego należy oczywiście dodać tolerowany przez władze radykalny nacjonalizm, widoczny na polskich ulicach, polskich stadionach i licznych napisach na murach o charakterze antysemickim”.
W poczet takiej niemieckiej agentury komunista promowany przez Rosję wpisał też PiS twierdząc, że wizerunkowi Polski szkodzi też Andrzej Duda, „który postanowił zbojkotować obchody wyzwolenia Oświęcimia w Jerozolimie. Obchody te rozpoczęły się od pokazania współczesnego antysemityzmu na świecie, w których pokazano także sceny z polskich ulic, gdzie spalono kukłę Żyda”.
Zdaniem komunisty promowanego przez Rosję USA promuje kult Żołnierzy Wyklętych w ramach strategii Brzezińskiego, która zakłada, że USA w ramach „walki ze Związkiem Radzieckim wspierał różne ruchy ekstremistyczne”. W opinii komunisty promowanego przez Rosję USA promuje ekstremizm i „wszystkie siły rusofobiczne” bo „strategicznym celem USA jest poszerzanie wpływów o kraje Europy Wschodniej, by można było w tych krajach instalować bazy USA i sprzedawać drogi amerykański sprzęt wojskowy (jak np. myśliwce F35)”.