Jak przetrwać obniżone dochody i zwiększone wydatki? Władze Kostrzyna nad Odrą postanowiły nie tylko myśleć o tu i teraz miasta. W dalszej perspektywie bowiem jego przyszłość wygląda jeszcze mniej różowo niż dzisiaj. Potrzebne są natychmiastowe decyzje, które pomogą przetrwać kilka następnych chudych lat. W poszukiwaniu brakujących w budżecie 11 mln zł zdecydowali o całkowitym „odstawieniu od piersi” klubów sportowych i zawieszeniu imprezy z dwudziestoletnią tradycją – Dni Twierdzy, a coroczne święto „Kostrzyn na fali” co prawda odbędzie się, ale tym razem bez „fajerwerków” i kosztownej oprawy. Od początku roku trwają ustalenia dotyczące cięcia wydatków i strategii działania na trudne dwa najbliższe lata z dyrektorami jednostek samorządowych. Miejskie ośrodki kultury, szkoły, przedszkola, ośrodki sportu i rekreacji muszą być przygotowane pod kątem zadań, wydatków i efektywności czasu pracy na braki środków w miejskiej kasie tak, aby mimo utrudnień prowadzić bieżącą działalność bez zakłóceń oraz uniknąć redukcji etatów i zwolnień. Jedną z przyczyn znacznego zwiększenia miejskich wydatków są obiecane przez rząd podwyżki wynagrodzeń nauczycieli, w których budżet miasta musi mieć swój udział. W związku z tym aby nie zamykać szkół kostrzyński magistrat przymierza się do łączenia mało licznych klas. Utworzenie z dwóch klas jednej przyniesie oszczędność ok. 200 tys. zł rocznie na każdej takiej operacji. W ramach oszczędności zablokowano też w magistracie powstawanie nowych etatów. Remontowany właśnie dawny budynek urzędu miasta nie zostanie zasilony nową obsadą. Na czas wyrzeczeń i zaciskania pasa zostaną tam przeniesione osoby zatrudnione w innych podległych miastu jednostkach samorządowych. Mimo sytuacji kryzysowej, spowodowanej odgórnie nałożonymi większymi kosztami na samorządy i podwyżek cen, burmistrz Kostrzyna jest spokojny o los miasta i jego mieszkańców.
Na podstawie kostrzynnadodra.naszemiasto.pl
Fot. A Savin,