Prezentujemy kazanie rabina Avi Weissa, zdeklarowanego przyjaciela Kościoła.
Avi Weiss jest rabinem założycielem Hebrew Institute of Riverdale, Bronx, N.Y. i założycielem szkół rabinicznych Yeshivat Chovevei Tora i Yeshivat Maharat. Jest współzałożycielem Międzynarodowej Drużyny Rabinicznej i długoletnim żydowskim działaczem na rzecz Izraela i praw człowieka.
Gdy zbliża się 75. rocznica wyzwolenia Auschwitz, osoby, które przeżyły, przygotowują się do zebrania i upamiętnienia tego wydarzenia, świadcząc o swojej wierze w życie po śmierci. Będą tam również przywódcy polityczni i religijni z całego świata, deklarując, że to, co wydarzyło się w tej ciemnej otchłani, nigdy się nie powtórzy. Kościół w Birkenau będzie dziś największym naruszeniem pamięci o Holokauście.
Dlaczego Kościół nadal odprawia nabożeństwa w byłej nazistowskiej kwaterze głównej Auschwitz-Birkenau?
Kościół, działający w budynku, w którym torturowano i męczono Żydów, stanowi bezpośrednie zagrożenie dla integralności pamięci o Holokauście.
W mrocznych czasach Holokaustu Kościół katolicki odwrócił się od Żydów rozpaczliwie potrzebujących pomocy. Podczas gdy byli „prawi goje”, którzy z wielkim ryzykiem uratowali żydowskie życia, nie można się doszukać działań Watykanu.
Pomimo, iż z biegiem lat stawałem się coraz bardziej wrażliwy na sprawy międzywyznaniowe, to nadal uważam, że kościół w Birkenau nie należy do tego największego cmentarza żydowskiego na świecie. Ofiary Birkenau, to w 95%. Żydzi.
Kiedy po raz pierwszy ponad trzy dekady temu protestowaliśmy przeciwko obecności innej chrześcijańskiej instytucji w obozach koncentracyjnych, (chodzi klasztor karmelitanek w Auschwitz), miejscowi przypominali nam, że Auschwitz to niemiecka nazwa. W ten sposób mówili, że Polska nie ma nic wspólnego z tym, co wydarzyło się w tym miejscu.
Zakres, w jakim Polska była współwinna Holokaustu, jest kwestią poważnej debaty, którą potęgują niedawne próby rządu kryminalizacji odniesień do polskiego współudziału w nazistowskich okrucieństwach.
27 stycznia, w 75. rocznicę wyzwolenia obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, będziemy tam, gdy ocaleni i dostojnicy zgromadzą się na uroczystości upamiętniającej. Na jej zakończenie przejdziemy się w niewielkiej odległości do kościoła w Birkenau, podniesiemy nasze tablice i z godnością i pokojem, zażądamy, aby kościół wyprowadzono z obozu.
Mamy nadzieję, że teraz także ocaleni i inni dobrzy ludzie zgromadzeni na obchody wyzwolenia Auschwitz przyłączą się do nas, podnosząc głos sumienia moralnego – sumienia żydowskiego.
Komentarz: Co prawda w powyższym tekście zawarto nie za wiele teologii, ale spróbujmy czegoś dowiedzieć się o żydowskiej duszy pojednawczej, odcedzając teologiczne strzępki od historycznych przekłamań, czarnopijarowych oskarżeń oraz ordynarnych fejkowych faktów, którymi tekst ten jest najeżony.
Otóż, przede wszystkim dowiadujemy się, że działający kościół jest zagrożeniem dla integralnej pamięci o Holokauście. Jedynie kościoły nieczynne nie stanowią zagrożenia. Zagrożeniem jest nawet sam widok krzyży, zatem dla dobra pamięci integralnej należałoby kościół zamknąć i zburzyć. Pamięć integralna w tym ujęciu oznacza, iż 5% nieżydowskich ofiar obozu integruje się myślnie z ofiarami żydowskimi (95%) i w ten sposób dochodzi się do prawdy integralnej, która głosi, iż w Holokauscie ginęli tylko i wyłącznie Żydzi i tylko im należy się upamiętnienie i szacunek. Jest tak, ponieważ tak dyktuje jedyne sumienie moralne, jakim jest sumienie żydowskie.
- Główne kłamstwa zawarte w wypowiedzi rabbiego Aviego:
- odwrócenie się Kościoła i Watykanu od Żydów w czasie wojny;
- współudział Polaków i Polski w Holokauście.
„W 2011 roku, przy okazji uroczystości wręczania medalu Sprawiedliwy wśród Narodów Świata włoskiemu księdzu Gaetano Piccininiemu, ambasador Izraela przy Stolicy Apostolskiej, Mordechaj Lewy przyznał, że oskarżanie Piusa XII o antysemityzm jest błędem.
„Mówienie, że Kościół katolicki, Watykan czy papież sprzeciwiali się ratowaniu Żydów, to błąd. Było dokładnie odwrotnie. Zawsze okazywali tyle pomocy, ile byli w stanie.”
Jak pisze Andrzej Grajewski: znanych jest wiele świadectw uratowanych dzięki Piusowi XII Żydów, którzy publicznie dziękowali mu za ocalenie. We wrześniu 1945 roku Światowy Kongres Żydów ofiarował 20 tys. dolarów (wartość w 2018 roku ok. 279 tys. dolarów) na prowadzone przez Watykan instytucje charytatywne w dowód uznania tego, co Stolica Święta uczyniła dla ratowania Żydów przed faszystowskimi i nazistowskimi prześladowaniami, co podważa tezę, jakoby papież popierał działania antysemickie.
29 listopada 1945 roku w Watykanie za wysiłki na rzecz ratowania Żydów papieżowi podziękowała delegacja 80 byłych więźniów obozów koncentracyjnych. W czasie wojny organizacje kościelne ocaliły 500–800 tys. Żydów.
Izraelski teolog i historyk Pinchas Lapide pisze: Kościół Piusa XII uratował od pewnej śmierci z rąk nazistów 860 tysięcy Żydów. Liczba ta dalece przekracza efekty działań innych instytucji religijnych czy akcji ratunkowych podejmowanych przez państwa.
Jacek Biel