„Co najmniej 35 osób cywilnych, w tym 31 kobiet, zginęło we wtorek w rezultacie ataku dżihadystów na miasto Arbinda, w prowincji Soum, na północy Burkina Faso. Siły bezpieczeństwa zabiły ponad 80 napastników tracąc 7 ludzi”, poinformowały władze afrykańskiego kraju.
Jak podkreślono – była to jedna z najbardziej krwawych masakr, do jakich doszło w ostatnim czasie w Burkina Faso. Z informacji podanych przez dowództwo armii Burkina Faso wynika, że we wtorek rano dżihadyści zaatakowali bazę wojskową w mieście Arbinda na północy kraju. Po wielogodzinnych walkach żołnierze odparli napastników zdobywając dużą ilość broni i amunicji.
„Uciekając terroryści zabili zdradziecko 35 osób cywilnych, w tym 31 kobiet”, głosi komunikat. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przytłaczającą większość z nich stanowili chrześcijanie.
Prezydent kraju Roch Marc Kabore ogłosił dwudniową żałobę narodową.
Położone w Zachodniej Afryce Burkina Faso przez długi czas było wolne od islamskiego ekstremizmu i walk wewnętrznych, jak w sąsiednim Mali. Wszystko zmieniło się po infiltracji dżihadystów i krwawych zamachach w 2016 i 2017 roku w stolicy kraju Wagadugu, których dokonano w miejscach popularnych wśród zagranicznych turystów.
Źródło: rmf24.pl, polskieradio24.pl, tvp.info
Foto: Twitter / Intelligence Fusion – Africa
TK