Prezydent Lublina zasugerował w poniedziałek, że zatrzymanie Piotra Kowalczyka może być zemstą PiS za jego wcześniejszą woltę z tej partii. Ma też wątpliwości co do tego, czy można mówić o łapówce, skoro kwota z umowy podlega opodatkowaniu.
W poniedziałek złożono zażalenie na areszt dla byłego przewodniczącego Rady Miasta Lublin Piotra Kowalczyka. W jego obronie stanął dziś także prezydent miasta oraz radni jego koalicji. Przedstawiali Kowalczyka jako możliwą ofiarę zemsty ze strony PiS za to, że w 2012 r. opuścił szeregi partii i podjął współpracę z Krzysztofem Żukiem.
Wszystko wskazuje na to, że działania CBA dotyczyły prywatnej działki przy ul. Zana, na której od 1999 r. stoi sklep z dywanami (fot. Maciej Kaczanowski)
AUTOR: Dominik Smaga jsz toma