W czasie wiosny ludów na Węgrzech, pod Koszycami armia płk. Sandora Pulszkiego, człowieka tchórzliwego i nieudolnego, została dość łatwo pokonana przez austriacki korpus Franza von Schlika. Od całkowitego rozbicia uratowała powstańców postawa ppłk. Władysława Tchórznickiego, który dowodząc szwadronem 2 Pułku Ułanów, wspólnie z 42 batalionem honwedów /Węgrów/, powstrzymał austriacki pościg. Reszta armii powstańczej uciekała w tym czasie aż do Miszkolca