Była to największa bitwa kawaleryjska XX w., w której 1,5 tys. Polaków uderzyło na trzykrotnie liczniejsze siły bolszewików. Armia Konna Siemiona Budionnego próbowała zdobyć Zamość. Zagrożona jednak okrążeniem przez polskie siły, starała się wycofać na wschód. I Dywizja Jazdy płk. Juliusza Rommla miała to uniemożliwić. Szarże polskich ułanów i szwoleżerów trwały cały dzień i doprowadziły do pogromu bolszewickiej Konarmii, która straciła dwie trzecie stanu osobowego.