Odpowiedź ze Spółdzielni wraz z komentarzem

Zamieszczamy skan pisma otrzymanego ze Spółdzielni Mieszkaniowej w odpowiedzi na pytania, z którymi mogą się Państwo zapoznać TUTAJ. Zamieszczamy także komentarz przewodniczącego RKW Lębork Jacka Karcza.

Szanowni Państwo,

 

ogromną radość sprawił mi fakt otrzymania pisemnej odpowiedzi od Pani Prezes Spółdz. Mieszkaniowej w Lęborku. Nie…., to nie pomyłka. Sam jestem zwolennikiem zwięzłych, lakonicznych sformułowań, a najbardziej monosylab : tak – nie. Ale tak nie da się jednak prowadzić niekiedy dyskursu w codziennym życiu, no chyba, że na wokandzie sądowej.

Krótka odpowiedź na pewno ma swoje plusy – nie ma wazeliniarstwa, ani obwijania w bawełnę, ani sprawiania złudzeń. Taka odpowiedź nie pozostawia wątpliwości. Jedno, do czego zmusza, to, do czytania między wierszami.

Odpowiedź Pani Prezes jest oparta na niezwykle brawurowym podejściu do przepisów Prawa Spółdzielczego. To dobra wiadomość, że członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej są tak chronieni od strony prawnej. Gorzej byłoby, gdyby to chronieni byli od strony prawnej członkowie Zarządu Spółdzielni na czele z Panią Prezes – ale tego oczywiście nie dopuszczam.

Bardzo dociekliwa bywa czasem inwencja niezależnych instytucji pozarządowych – to fakt.

Co można znaleźć pomiędzy wierszami pisma-odpowiedzi Pani Prezes? No właśnie, najmniej oczekiwane przez nas, zwyczajne – nic.

Po najdalsze zakątki tej ziemi, znane jest zwieńczenie, takich jak nasze starań o bardziej pełną informację u źródła, stanowiska Spółdzielni Mieszkaniowych w naszym pięknym kraju, kończące się z reguły odejściem niewdzięcznej klienteli z tzw. kwitkiem.

W tych kilkudziesięciu pytaniach skierowanych do Pani Prezes, staraliśmy się ją zainspirować do bardziej społecznego myślenia i podejścia do pewnych bolączek lokatorów.. Chociażby z takiego uczciwego powodu, że same nastroje lokatorów związane z rozliczeniami za wykorzystane ciepło grzewcze niestety nie podgrzewają samoistnie ich mieszkań w blokach spółdzielczych.

Gdyby się uprzeć przy stanowisku, że część zadanych przez masy pytań, wychodzi poza Ustawę o Ochronie Danych Osobowych, to przecież pozostała część ma wyłącznie znamiona informacyjne, a nie śledcze. Co można odkryć tajnego w informacji o powierzchni mieszkalnej bloku, albo o danych co do właściwego zamocowania podzielnika na grzejniku /chociaż tutaj…. no nie wiem….nie mam pewności/. Ale zainteresowało nas zupełnie przypadkowo, to co jest, być może tym razem ukryte, to porównanie liczb, zliczonych obliczeniowych jednostek zużycia ciepła, dla porównywalnych powierzchniowo bloków, w tym samym okresie grzewczym, które to liczby różnią się kilkukrotnie. Zaznaczmy przy tym, że w blokach gdzie zamówiono mniej mocy cieplnej w GJ, wykorzystano więcej oblicz. jedn. zużycia ciepła – co dało mniejsze koszty rozłożone – wydawać się może – sprawiedliwie na wszystkich lokatorów, a w blokach gdzie zamówiono dużo więcej mocy cieplnej w GJ, i wykorzystano kilkakrotnie mniej oblicz. jedn. zużycia ciepła – co dało większe koszty rozłożone – wydawać się może – niesprawiedliwie na wszystkich lokatorów.

Oczywiście rozumiem, że Pani Prezes wolałaby nie zajmować w tej kwestii stanowiska na piśmie, ale wyłącznie w formie ustnej. Zresztą, jak doświadczyliśmy na własnej skórze, Pani Prezes wolałaby w ogóle na piśmie nie zostawiać po sobie najmniejszego śladu. Dlatego odpowiedź Pani Prezes robi wrażenie, bezprzedmiotowego popisu arogancji społecznej.

Jacek Karcz