Wałęsa w Aleksandrowie Łódzkim

23. września 2016, do Rąbienia tuż obok Aleksandrowa Łódzkiego, w ramach akcji ogłupiania Polski, zawitał były prezydent, były symbol Solidarności, podobno elektryk, a według historyków na pewno kabel – Lech Wałęsa zwany Bolkiem. Ogólnopolską akcję zapraszania pana, który skompromitował się już na wiele różnych sposobów, ale dalej pokazuje, że można, i że dno jeszcze nie jest dnem przygotował oczywiście KOD. Wynajęcie sporej sali, zorganizowanie bezpłatnych autobusów dowożących ludzi z centrum miasta, postawienie chłopaków od Rutkowskiego na pewno sporo kosztowało, ciekawe kto i z czyich pieniędzy za to zapłacił, no… ale bogatemu nie zabronisz wyrzucać pieniędzy w błoto. Autobusy były niepotrzebne, jeździły prawie puste. Za to „wypasione bryki” zajęły cały olbrzymi parking, co więcej zablokowały dojazd okolicznym mieszkańcom, a goście hotelowi nie mieli gdzie zaparkować. No cóż, w końcu przyjechała Gruba Ryba, a nawet jak to mówią chłopaki z Gdańska – Ponton. Konieczne zatem było pomieszczenie zarówno sporego ciała, jak i jeszcze większego Ego
O zaangażowaniu rządzących Aleksandrowem w przygotowanie i udział w spotkaniu szkoda nawet mówić, jak zawsze z pompą, z wazeliną, czego jednak można się spodziewać po ludziach, którzy podczas „mszy” w pseudokościele namawiają do wyjazdu na marsz KODu.
Nie ma zgody na psucie Polski, nie ma zgody na Targowicę, czas na zmianę w naszym mieście.