I KOBIECY TURNIEJ STRZELECKI ZAKOŃCZONY !

17. września 1939 wojska radzieckie łamiąc umowy międzynarodowe wkroczyły na teren II Rzeczypospolitej. W sytuacji, gdy armia polska od początku miesiąca prowadziła walkę z Niemcami, atak radziecki wykluczył jakąkolwiek możliwość obrony, doszło do IV rozbioru Polski.

17. września 2016 na szczęście nikt nas nie atakował, tak więc rocznicę wypadków z roku 1939 mogliśmy upamiętnić organizacją I Kobiecego Turnieju Strzeleckiego. Była to kolejna z naszych inicjatyw Ruchu Kontroli Wyborów-Ruchu Kontroli Władzy i Związku Strzeleckiego Rzeczypospolitej jednostka z Aleksandrowa Łódzkiego,mających propagować strzelectwo, zarówno jako sport, jak też element obronności kraju i patriotycznego wychowania. Tym razem specjalnie dla pań przygotowaliśmy szkolenie z podstawowych zasad bezpiecznego obchodzenia się z bronią, zasad celowania w teorii oraz praktyce, a następnie zawody w strzelaniu precyzyjnym oraz dynamicznym. Wszystko na własnoręcznie przygotowanym torze dynamicznym oraz stanowiskach, w pięknych okolicznościach przyrody.

Panie mile zaskoczyły liczną obecnością (do zawodów przystąpiło 11 przedstawicielek płci pięknej) oraz wysokim zaangażowaniem. Powiedzmy sobie szczerze, że również celnością. W strzelaniu precyzyjnym wiele zawodniczek osiągnęło poziom powyżej 90 pkt. (na 100 możliwych), a jedna nawet 100. Bądź przyszły do nas samorodne talenty, bądź nasi instruktorzy są naprawdę dobrzy.


Prawdziwe emocje i adrenalina zaczęły się jednak dopiero przy strzelaniu dynamicznym na torze podobnym do toru IPSC. Aby ukończyć konkurencję, należało ostrzelać 10 tarcz rozstawionych w różnych miejscach toru. Niektóre tarcze były blisko, niektóre daleko, część za przeszkodami, do jednej należało strzelać z pozycji leżącej, celując pomiędzy oponami. Do tego dochodził stres związany ze zmianą magazynków oraz krótki tor przeszkód z ułożonych opon. Emocji było co niemiara.
Na turnieju pojawiły się nie tylko same zawodniczki, ale również nasi strzelcy, sympatycy, dopingujący zawodniczki, jak również sporo dzieci. W pewnym momencie, na terenie imprezy przebywało ok. 40 osób. Osobom, które akurat nie uczestniczyły w konkurencjach turniejowych, umożliwiliśmy m.in. zapoznanie się z bronią długą, zasadami jej używania i celowania. Do dyspozycji była również lina do przeciągania (lub jako skakanka dla naszych pociech), na grillu szykowała się kaszanka, a przy ognisku można było upiec kiełbaskę.
Ogłoszenie wyników nastąpiło tuż przed zmierzchem – tradycyjna dekoracja zwyciężczyń, medale, gratulacje, nagrody, był nawet dziecięcy szampan, który jak na strzelczynie przystało, został otwarty z wielkim hukiem. Same zawody oprócz przyjemności pozwoliły nam zyskać nowe doświadczenia i obserwacje, co zrobić następnym razem, żeby kolejny turniej był jeszcze bardziej atrakcyjny.


Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli w przygotowaniu turnieju, w tym m.in. grupie paramilitarnej „Wataha Niezłomnych” z Lutomierska, piekarni „Chyła” z Aleksandrowa za przekazanie pieczywa, firmie „GO-MAR” za zniżkę przy wydrukowaniu dyplomów oraz pani Gieni za przekazanie wspaniałych kiełbas i kaszanek.