Od 5.11.2018 trwa głodówka Anny Kołakowskiej w obronie Basi Poleszuk

Wysyłajmy do ministra Zbigniewa Ziobry podobny apel, jaki wysłała Anna Kołakowska.

adres mailowy: zbigniew.ziobro@ms.gov.pl

Poniżej tekst, jaki umieściła na swym facebooku Anna Kołakowska (przypomnijmy, że jest członkiem założycielem RKW)

5 listopada o 20:01

Dziś o godzinie 19.00 rozpoczęłam protest głodowy w obronie Basi Poleszuk. Głodówkę prowadzę w siedzibie Fundacji Łączka w Warszawie (bardzo dziękuję Tadeuszowi Płużańskiemu za udostępnienie miejsca na protest) .Poniżej załączam list przesłany do p. Ministra Zbigniewa Ziobry z informaca o rozpoczęciu protestu.

Szanowny Panie Ministrze. 
Zgodnie z zapowiedzią podjęłam dziś protest głodowy w związku z przetrzymywaniem w więzieniu Barbary Poleszuk, działaczki Narodowej Hajnówki, zaangażowanej w upamiętnianie Żołnierzy Wyklętych i propagowanie wartości patriotycznych. Jest to moja czwarta głodówka w życiu. Trzy pozostałe odbyłam w latach osiemdziesiątych, w tym jedną w więzieniu. Byłam też uczestnikiem protestu głodowego w Krakowie Beżanowie w obronie więźniów politycznych. Niedługo ja i moja córka także staniemy przed sądem- również za rzekome pobicie funkcjonariuszy policji. Sześciu policjantów oskarża nas o kopanie , wyrywanie tarczy itp. podczas blokady marszu homoseksualistów w 2017 r. Jak było w rzeczywistości widziała cała Polska w telewizji, gdy naszą córkę , stojacą razem ze mną i moim mężem w brutalny sposób aresztowali policjanci. Chociaż są nagrania pokazujące , że z naszej strony nie było absolutnie żadnej agresji, to prokurator postawił nam zarzuty zgodnie z oskarżeniami policjantów. W takiej rzeczywistości musimy żyć, ale nie musimy się z nią godzić i jej poddawać. A co więcej , kiedy zwykli ludzie są krzywdzeni i nie mogą liczyć na sprawiedliwość, pozostaje solidarność z nimi i mój protest jest właśnie gestem solidarności z ewidentnie pokrzywdzoną i niesprawiedliwie potraktowaną przez wymiar sprawiedliwości Basią Poleszuk. Jest upominaniem się o nią, bo gdybym tego nie zrobiła musiłabym uzanać, że moje zaangażowanie w walke z represyjnym systemem komunistycznym było tylko przygodą. A tak nie jest- moja przeszłość i mój życiorys zobowiazują mnie do staniecia w obronie Basi Poleszuk. 
Panie Minstrze . Od dziś do uwolnienia Basi będę piła tylko wodę. 
Anna Kołakowska