Przemówienie Donalda Trumpa podczas tegorocznego „Marszu dla Życia”
– Pochodzicie z różnych miejsc, środowisk, ale wszyscy zbieracie się tu w jednym pięknym celu: budowy społeczeństwa, w którym życie jest celebrowane, chronione i doceniane – przemówił z Ogrodu Różanego Białego Domu.
Tysiące zgromadzonych na błoniach National Mall w Waszyngtonie usłyszało też, że Marsz dla Życia jest „zbudowany z miłości”.
– Wy kochacie każde dziecko urodzone i nienarodzone, wierzycie, że każde życie jest święte, że każde dziecko jest cennym darem od Boga – stwierdził przywódca.
Donald Trump dodał, że dar życia jest najwspanialszym cudem, a „miłość ratuje życie”, co jest tegorocznym hasłem 45. Marszu dla Życia.
Odniósł się też do prawa aborcyjnego, które w niektórych stanach zezwala na przeprowadzenie aborcji do dziewiątego miesiąca ciąży.
– To jest złe i to musi zostać zmienione – przekonywał, powołując się na obecność takiego prawa w Chinach i Korei Płn.
Dodał, że zgodnie ze statystykami tylko 12 proc. Amerykanów popiera aborcję na życzenie w każdym ze stadiów ciąży, a Amerykanie są „coraz bardziej pro-life”.
Administracja rządowa Trumpa opracowała nowe regulacje mające na celu ochronę prawa do wykonywania zawodu zgodnie z przekonaniami religijnymi osób pracujących w służbie zdrowia. Trwają tam również prace, które mają zapobiec finansowania klinik aborcyjnych z pieniędzy podatników.
Prezydent zakończył, dziękując wszystkim za wysiłek i pomoc udzieloną kobietom w ciąży i młodym matkom, podkreślając, że miłość i wsparcie najbliższych to ogromny dar.