W listopadzie z powodów innych niż zakażenie koronawirusem zmarło niemal 70 proc. więcej osób niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Przyczyną wzrostu liczby tych zgonów jest m.in. ograniczona dostępność do leczenia – przekonuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia przekazanych na prośbę „DGP” wynika, że dostęp do leczenia chorób, które najczęściej przyczyniają się do śmierci, pogorszył się wraz z pandemią. Chodzi głównie o kardiologię, onkologię i choroby płuc.
W okresie od marca do listopada 2020 roku odnotowano pół miliona mniej wizyt kardiologicznych niż w zeszłym roku, przestała też działać kompleksowa opieka kardiologiczna, która – zdaniem ekspertów – obniżała śmiertelność nawet o 20 proc.
Jak mówią rozmówcy „DGP”, wiązało się to bezpośrednio z utrudnioną dostępnością dla pacjentów w stanie zawału. „Medycy mówią wprost: doszło do sytuacji, w której na porządku dziennym są zawały przechodzone. Pacjenci odczuwający ból w klatce piersiowej nie zgłaszają się bowiem do szpitali” – czytamy w dzienniku.
Jeszcze gorsza sytuacja panuje w leczeniu chorób płuc w warunkach szpitalnych. Liczba świadczeń udzielonych przez ostatnie osiem miesięcy spadła o niemal 40 proc. „DGP” podaje, że jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest przekształcenie oddziałów zajmujących się chorobami płucnymi w covidowe.
Dodatkowo utrudniony dostęp do POZ sprawia, że lekarze rodzinni wychwytują o jedną trzecią mniej pacjentów z rakiem. Alarmujące dane odnotowujemy także w psychiatrii. „Spadła liczba przyjęć w szpitalach, co jest związane m.in. z zamknięciem wielu oddziałów z powodu ujawnionych ognisk koronawirusa. Tymczasem zapotrzebowanie na leczenie nie zmalało, czego dowodem jest szybująca w górę liczba wizyt u specjalistów. Tylko w październiku psychiatrzy oferujący usługi w publicznym systemie odnotowali 100 tys. więcej wizyt niż rok temu” – czytamy.
O szkodliwości lockdownów, powodujących paraliż służby zdrowia już w lipcu wypowiadało się wielu specjalistów, m.in. Paweł Basiukiewicz, kardiolog i internista oraz dr n.med. Zbigniew Martyka, ordynator oddziału zakaźnego szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej. Obaj występują jako eksperci w najnowszym filmie PCh24.pl „Nowa (nie)normalność” opowiadającum o społecznych skutkach pandemii koronawirusa. ZOBACZ TUTAJ
fot. iStock