Marsz połączył środowiska patriotyczne Łodzi.
Na drodze marszu nie zabrakło zbłąkanych sierot po komunistach – sprawnie zostali odklejeni od szyn tramwajowych. Wręczono im mandaty po 1000 zł i z nosami zwieszonymi na kwintę poszli do domu zakuwać ustawę o zgromadzeniach publicznych i wykroczeniach, jakim jest zatrzymywanie legalnego marszu.
- zdjęcia Ewa Bielska