Choroby w prawnie wyznaczonych terminach

Już niedługo pracownik będzie mógł chorować tylko w określonych przez prawo cyklach, inaczej ZUS nie wypłaci mu zasiłku chorobowego. W przygotowaniu jest nowa ustawa zmieniająca reguły udzielania płatnego zwolnienia lekarskiego. Nie od dzisiaj wiadomo, że ZUS jest workiem bez dna. W poszukiwaniu pieniędzy nigdy jednak nie kieruje się oszczędnościami we własnych strukturach ale drenuje kieszenie obywateli albo odmawia im wypłacenia należnych świadczeń. Teraz pora na zasiłki chorobowe. ZUS postanowił uznać wszystkich potencjalnych chorych w początkowym okresie pracy za symulantów, wyłudzających pieniądze publiczne. Zgodnie z tym założeniem, świadczenie chorobowe będzie przysługiwało pracownikowi dopiero po okresie 90 dni zatrudnienia na umowę o pracę i po upływie 180 dni w przypadku samozatrudnienia. Do tej pory było to odpowiednio 30 i 90 dni. Kolejne zwolnienia, powyżej 30 dni będą refundowane przez ZUS pod warunkiem, że nastąpią dopiero po upływie 90 i odpowiednio 180 dni od poprzedniego L4, licząc od ostatniego dnia zwolnienia. Zmiany te dotyczą również zasiłków opiekuńczych i macierzyńskich. Czyli L4 przysługuje nam zawsze ale pieniądze to już nie. Co na to pracownicy z chorobami zawodowymi czy leczeni onkologicznie? Niezdolność do pracy nie będzie możliwa w każdym przypadku kiedy organizm odmówi nam posłuszeństwa. Ustawodawca nie wziął pod uwagę tego, że rzadziej może oznaczać dłużej.  Pracownik chory jest też mniej wydajny, a jeśli nie ma możliwości przywrócenia równowagi organizmu w odpowiednim momencie stan osłabienia utrzymuje się znacznie dłużej, co może doprowadzić w efekcie do bardzo poważnych schorzeń przewlekłych. Do tego dojdzie stres. Wcześniej wywoływał go strach przed utratą pracy, teraz także obawa o utratę pieniędzy na życie. Może więc po pewnym czasie wzrosnąć liczba pracowników z chorobami przewlekłymi i kwota wypłacanych świadczeń z ZUS zamiast zmaleć, paradoksalnie lawinowo zwiększy się. Do czego dobierze się wtedy ZUS?


na podstawie spidersweb.pl/bizbloc

Obraz Gerd Altmann z Pixabay

Dodaj komentarz