W obliczu wyborów szybko zapominane są całkiem świeże afery.
Teraz okazuje się, iż „niefortunna” umowa Ministerstwa Zdrowia pod przywództwem Łukasza Szumowskiego z dostawcą respiratorów kosztowała budżet znacznie więcej, niż wcześniej twierdzono.
Handlarz bronią wraz ze swoją spółką E&K podpisał umowę z MZ na 2,2 tysiące respiratorów, nie na 1,2 tysiące. MZ zapłaciło z publicznych pieniędzy nie 200 milionów, a aż 370 milionów złotych.
Fakty ujawnili posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba. Posłowie odkryli bowiem faktury z zakupu. MZ wypłaciło firmie dostawcy 35 milionów złotych zaliczki praktycznie od razu po podpisaniu umowy.
W umowie termin wykonania dostawy respiratorów określono, jako „do czerwca”. Tymczasem, obiecany sprzęt w ilości 2,2 tysięcy sztuk nie dotarł. Posłowie mają przekazać dokumenty Najwyższej Izbie Kontroli. NIK zapowiada już kontrolę zakupów z okresu pandemii.
- źródło: pantarhei24.com