Porozumienie zostało zawarte w 15 dniu protestu prawie połowy załogi Tramwajów Elbląskich. Strajkujący domagali się podwyżek i rezygnacji z ustalonego wcześniej wysokiego limitu nadgodzin.
Od jutra, 3 marca tramwaje wracają na tory. Z enigmatycznego komunikatu rzecznika prezydenta Elbląga można się dowiedzieć tylko, że spór został zażegnany. Związkowcy dodają, że w dużym stopniu przyczynił się do tego przewodniczący Rady Nadzorczej spółki. Strony ustaliły, że nie podadzą, przynajmniej na razie, wynegocjowanej kwoty.
Tramwajarze domagali się 500 złotych dla najmniej zarabiających kolegów i niższej kwoty dla reszty. Władze spółki zaproponowały po 100 zł dla każdego. Podwyżka zapisana w umowie jest między tymi propozycjami – tak wynika z nieoficjalnych informacji. Bez zmian została liczba uzgodnionych nadgodzin, 150 w umowie, więcej jeśli będzie zgoda pracownika.
We wtorek władze spółki Tramwaje Elbląskie zapowiadają konferencję prasową.
Źródło: ro.com.pl
Foto: M.Stankiewicz/PR Olsztyn