,,Gdzie jest odbudowa przemysłu stoczniowego? Jak można pozwolić na likwidacje miejsc pracy i zaoranie przemysłu stoczniowego w zachodniopomorskim. To jest tragedia dla miasta i porażka dla Państwa Polskiego”.
Takimi rozpaczliwymi słowami podsumował to co politycy wyprawiają w państwie podobno nastawionym na rozwój państwowych spółek i ratowanie każdego miejsca pracy, przewodniczący NSZZ Solidarność ze świnoujskiego oddziału Gryfii, Bartłomiej Szmyt.
W Świnoujściu rozżaleni stoczniowcy z MSR Gryfia nie przestają protestować. W cieniu koronazarazy, zamieszania wokół przepychanych pośpiechu, wymierzonych przeciwko obywatelom ustaw, strajków przeciwko orzeczeniu TK w sprawie aborcji, protestów przedsiębiorców zamrażanych branż, kończy się ich życie.
Jak czytamy w portalu gs24.pl zarząd spółki Skarbu Państwa MSR Gryfia wybrał dość kontrowersyjny sposób na odbudowę polskiego przemysłu stoczniowego. Nie dość, że likwiduje jeden ze swoich zakładów, to jeszcze odcina się w ten sposób od bezpośredniego dostępu do morza, co jak twierdzi Bartłomiej Szmyt negatywnie wpłynie na konkurencyjność stoczni, ponieważ armatorzy w przypadku awarii wybiorą stocznie w Niemczech lub na Ukrainie zamiast w Szczecinie, do którego jak określił trzeba ,,gnać statek przez 6 do 8 godzin”. Decyzja dziwi tym bardziej, że jego zdaniem infrastruktura terenów stoczniowych w Świnoujściu jest w doskonałym stanie, o czym może świadczyć fakt, że remontowane na bieżąco ,,doki posiadają wymagane przeglądy i klasę”.
Likwidacja stoczni w Świnoujściu to ogromny cios nie tylko dla zwalnianych właśnie grupowo 200 stoczniowców i ich rodzin, ale dla całego miasta żyjącego głównie z turystyki i handlu przygranicznego, które przeżywa w tej chwili z powodu covidowych ograniczeń w Polsce i Niemczech totalną zapaść. Jak szacuje Aneta Stawicka przewodnicząca MZZPS w wyniku decyzji zarządu MSR Gryfia pracę straci w regionie ok. 1000 osób, ponieważ do stoczniowców dołączą jeszcze pracownicy lokalnych firm współpracujących dotychczas ze świnoujskim oddziałem stoczni.
Związkowcy lekceważeni przez zarząd Gryfii i przez rząd PiS postanowili zainteresować sprawą zachodniopomorskich parlamentarzystów, których zaprosili do Świnoujścia, do jeszcze istniejącej stoczni. Zapowiadają również w jej obronie i swoich miejsc pracy większy protest w Szczecinie.
Więcej o tym co myślą na temat likwidacji świnoujskiego zakładu Gryfii związkowcy na stronie:
https://gs24.pl/beda-protestowac-bo-nie-chca-aby-zamknieto-ich-stocznie-w-swinoujsciu/ar/c3-15288090
Opracowanie BC
Źródło: