Potrzebne krajowe referendum w sprawie uposażenia rządzących oraz odbierania wolności obywatelskich i dławienia gospodarki!

Lubuski poseł PiS Marek Ast broni stanowiska posłów w sprawie podniesienia rządzącym (w tym sobie) wynagrodzeń: ,,Każdy moment jest zły na takie decyzje”.



Lubuscy posłowie głosowali w znacznej większości za kontrowersyjną nowelizacją ustawy w sprawie podwyżek dla elit rządzących. Tylko trzech z dwunastu, w tym jeden z KO, było przeciw.                             

Polemizując ze stwierdzeniem Marka Asta, przewodniczącego lubuskich struktur PiS, dotyczącego zatwierdzenia podwyżek dla parlamentarzystów przez sejm i wielkiego poruszenia zniesmaczonej tym opinii publicznej, trzeba wprost powiedzieć:

być może tak, ale ten moment, jest wyjątkowo zły!!!       

     
Po tym jak politycy rządzący zrujnowali w kilka tygodni nasz kraj bez żadnych logicznych przesłanek, opierając się na zmanipulowanych doniesieniach medialnych oraz odebrali wolność obywatelom i co gorsza bez opamiętania brną w to dalej, należy im się nagroda?! Poza tym, to społeczeństwo powinno jako łożące na tych często tylko z nazwy przedstawicieli narodu, decydować o tym czy uposażenie im podnieść czy może raczej w dowód wątpliwych zasług obniżyć, a nie oni sami.          

I nic tu nie pomogą tłumaczenia, że ustawa ma uregulować wielkie krzywdzące rozbieżności pomiędzy uposażeniem parlamentarzystów i przedstawicieli władz w porównaniu z zarobkami w samorządach i biznesie. Tym bardziej, że gdyby mieć to tylko na uwadze, to parlamentarzyści powinni uchwalić sobie i rządzącym znaczne obniżenie gaży, jako, że bieda jaka zapanuje już za moment w samorządach i biznesie będzie współmierna do ich poczynań.     

                
Co ciekawe pan Ast, który głosuje m.in. za dwukrotnym podniesieniem wynagrodzenia premiera, jak wynika z wypowiedzi dla Radia Zielona Góra, doskonale zdaje sobie sprawę z absurdu forsowania teraz tej ustawy, bo jak sam przyznaje: ,,(…) powiązanie wynagrodzeń samorządowców, parlamentarzystów, osób administracji państwowej z gospodarką, sytuacją gospodarczą i płacami na rynku, no myślę, że jest to racjonalne rozwiązanie (…)”.                

Przynajmniej lubuski senator niezależny Wadim Tyszkiewicz nie poddał się parlamentarnemu parciu na kasę, mimo, że w kampanii przedwyborczej do parlamentu zapowiadał walkę o regulacje zarobków samorządowców:               


– (…) Nie może być tak, że płaca wójta czterotysięcznej gminy jest niewiele niższa od płacy prezydenta 2 milionowej metropolii.

Lubuski senator nie rezygnuje ze swoich zobowiązań, ale jak słusznie zauważa, to nie jest odpowiedni czas na takie zagrywki:  

 – To wszystko trzeba wyjaśnić i uregulować, tylko jak napisałem, czas i forma – fatalne.     

Swoją drogą zajmowanie się właśnie teraz sprawą wynagrodzeń rządzących jest mocno zastanawiające. Czyżby to jakaś kolejna strategia? Być może rację ma senator Tyszkiewicz, że: „cała sprawa to pułapka zastawiona przez PiS, w którą opozycja demokratyczna dała się złapać”!             

Wobec tak dużych różnic zdań w ocenie działań politykóww potrzebne jest krajowe referendum w sprawie uposażenia rządzących oraz odbierania wolności obywatelskich i dławienia gospodarki. Niech naród zadecyduje w ważnych sprawach!                   

Opracowanie BC 
Na podstawie rzg.pl,  nowasol.naszemiasto.plhttps://www.rzg.pl/114220/marek-ast-o-ustawie-w-sprawie-podwyzek-kazdy-moment-jest-zly/

https://lubuskie.naszemiasto.pl/podwyzki-dla-politykow-jak-dzisiaj-zaglosuje-senator-wadim/ar/c10-7854251
Obraz _Alicja_ z Pixabay  

Dodaj komentarz