Na początku marca wpływy ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej w Gdańsku wyniosły 2 miliony 55 tysięcy złotych. Natomiast w pierwszych dniach kwietnia te wpływy wyniosły jedynie 656 tysięcy złotych. — Oznacza to spadek wpływów w komunikacji miejskiej o około 70 procent — poinformował zastępca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu Piotr Borawski podczas wirtualnej konferencji prasowej – czytamy w portalu m.radiogdansk.pl (https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item/108958-z-ponad-dwoch-milionow-zl-do-650-tys-zl-wplywy-ze-sprzedazy-biletow-na-komunikacje-miejska-spadly-o-ok-70-proc).
Jak poinformował P.Borawski oznacza to znaczny uszczerbek wpływów do budżetu Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. Zastępca prezydenta Gdańska dodał także, że władze miasta nie zamierzają zawieszać opłat za parkowanie w mieście, aby nie zachęcać w ten sposób do dłuższego przebywania w centrum osób z dzielnic peryferyjnych oraz przyjezdnych spoza stolicy regionu pomorskiego a także zachować możliwość jak największej rotacji w tych strefach.
Prezydent Gdańska A. Dulkiewicz zapowiada trudny okres dla budżetu zarządzanego przez siebie miasta: – Niewątpliwie musimy przygotować się na to, że sytuacja finansowa miasta Gdańska, jak i każdej gminy w Polsce będzie trudna ze względu na zawieszenie jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Wiele podmiotów gospodarczych zwraca się do mnie, jako organu podatkowego od nieruchomości, z prośbą o umorzenie tego podatku. Dzisiaj podejmujemy decyzje o odraczaniu tego w czasie, a nie umorzeniu.
Projekt uchwały ws. regulacji opłat lokalowych zamierza przedstawić do zatwierdzenia Radzie Miasta podczas sesji zaplanowanej na 30 kwietnia.
Oprac. ŁC
Obraz Free-Photos z Pixabay