Jednym z punktów rządowego planu rozwoju portów morskich jest budowa nowoczesnego głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma zwiększyć konkurencyjność polskich portów i stworzyć nowe miejsca pracy. Według szacunków nowy terminal to wizja zatrudnienia nie tylko dla kilkuset osób do jego obsługi, ale każde nowe miejsce pracy w porcie, to również kolejne cztery w sektorze okołoportowym i ponad trzydzieści w branżach powiązanych, co znacznie wpłynie na ożywienie całej gospodarki.
Jak donoszą lokalne media trwa już procedura wyłaniania wykonawcy i operatora świnoujskiego terminalu i wszystko wyglądałoby bardzo obiecująco gdyby nie pewien szczegół, planowana inwestycja będzie przebiegała w granicach obszaru chronionego Natura 2000 obejmującego część plaży i cenne przyrodniczo lasy, być może przyczyniając się do degradacji będącej pod ochroną tzw. wydmy szarej. Jednak mimo wielu wątpliwości czy przypadkiem planowana inwestycja nie zakończy się z powodów finansowych i środowiskowych wielką klapą, koło zamachowe projektu zostało puszczone w ruch.
Co ciekawe zachodzi pytanie czy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie będzie się tak samo mocno martwić negatywnym wpływem na środowisko naturalne budowy terminalu portowego, który ma zająć razem z towarzyszącą mu niezbędną infrastrukturą powierzchnię ok 50 ha, jak w przypadku projektu wybudowania przebiegającej w obszarze chronionym Natura 2000 turystycznej ścieżki pieszo-rowerowej łączącej Świnoujście z Międzyzdrojami, nie mogącego dojść do skutku od prawie 10 lat z powodu braku pozwoleń środowiskowych.
Portal gs24.pl donosi, że władze Świnoujścia nie uzyskały pozytywnej opinii RDOŚ w tej ciągnącej się latami sprawie, bowiem jak wynika z wypowiedzi dla serwisu, regionalnego konserwatora przyrody, nie jest łatwo zweryfikować stopnia przewidywanej ingerencji ścieżki w specyficzne środowisko naturalne obszaru, na którym ma przebiegać. Decyzja RDOŚ dziwi tym bardziej, że jak czytamy w portalu gs24.pl trasa o szerokości od 3 do 5 metrów ma zająć tylko niecałe 4 ha i powstanie na bazie od dawna istniejącego rowerowego szlaku nadmorskiego R10.
Czy specyfika obszaru utrudni również wydanie pozytywnych decyzji środowiskowych w sprawie terminalu portowego? Trwa właśnie odnośne postępowanie administracyjne, ale w tym przypadku ze względu na niewielkie występowanie ,,specyficznych siedlisk nadmorskich”, inwestycja być może ma jednak szanse uzyskać wymagane pozwolenia.
Czy tworząc obszar chroniony Natura 2000 nikt nie przewidział jego negatywnego wpływu na turystykę i gopsodarkę? A może właśnie przewidział…
Opracowanie BC
Źródło: