Pan Arkadiusz, który na targowisku przy ul. Krańcowej w Lublinie, sprzedaje miód i jaja, ocenia, że przed świętami cena tych drugich na pewno wzrośnie (fot. Maciej Kaczanowski)
Wzrost cen w sklepach i na bazarach widać niemal z dnia na dzień. Ceny towarów w styczniu podskoczyły o 4,4 proc. Klienci coraz bardziej narzekają na podwyżki najpopularniejszych produktów.
W sklepach i na targowiskach całej Lubelszczyzny podwyżki to dziś temat numer jeden. – Nie ma tygodnia, żeby nie było drożej – denerwuje się Michalina Sawa, mieszkanka lubelskiego Czechowa.
Za: