No proszę w państwie prawa nie daruje się takich rzeczy, jak przestępstwa wyborcze. Tymczasem w postPRLu, nawet pod szyldem „DOBREJ ZMIANY” nic się nie robi w sprawie fałszowania wyborów mimo licznych naszych interwencji i apeli w tej sprawie do Prezydenta, ministrów spraw wewnętrznych czy sprawiedliwości, prokuratury ale NIKT nie wykazuje w tej sprawie ŻADNEGO zainteresowania.
Tym samym nie mamy podstaw by uważać, iż współczesna Polska jest państwem prawa, nie jest też państwem prawa dla rządzących – nawet jeśli to deklarują – bowiem do dziś nie zrobili NIC by kogokolwiek ukarać za sfałszowanie wyborów w 2014 roku albo choćby wyciągnąć jakiekolwiek konsekwencje na przyszłość i zmienić złe prawo wyborcze.