Szpital wojewódzki w Gorzowie zwrócił się do Rzecznika Praw Pacjenta o interwencję w sprawie przepisów dotyczących procedury wypisu ze szpitala. Wniosek lecznicy jest wynikiem głośnej kilka tygodni temu sprawy zaginięcia i śmierci na skutek nieszczęśliwego wypadku, przyjętego na SOR chorego na Alzheimera 80-latka, który po kilku godzinach, jeszcze w trakcie prowadzonych konsultacji i badań został na jego własną prośbę wypisany ze szpitala. Zgodnie z obowiązującym prawem lekarz mógł w tym wypadku podjąć taką decyzję, ponieważ pacjent nie był ubezwłasnowolniony.
Aby uniknąć w przyszłości tego typu tragicznych dla pacjentów i ich rodzin zdarzeń oraz odpowiedzialności szpitali i pracujących w nich lekarzy, władze gorzowskiej placówki domagają się ,,jasnych uregulowań prawnych” w sprawie wypisu osób, ,,które nie są ubezwłasnowolnione, a mogą istnieć wątpliwości co do ich świadomego wyrażania woli”. Dotyczy to m.in. pacjentów ze zdiagnozowaną demencją starczą, czy chorobą Alzheimera. Chodzi o takie doprecyzowanie tych kwestii w prawie, aby raz na zawsze wykluczyć jakiekolwiek wątpliwości.
Jak dotąd w polskim prawie nie było jednoznacznych przepisów jak postępować w przypadku nieubezwłasnowolnionych dorosłych pacjentów, u których mogą wystąpić zaburzenia świadomego podejmowania decyzji. Leży to w gestii lekarza, który jak pokazała sytuacja w Gorzowie, po jedynie wyrywkowym kontakcie z pacjentem, po prostu nie może być obiektywny co do stanu jego świadomości, tym bardziej, że zdiagnozowane powyższe schorzenia wcale nie muszą wywoływać objawów zaburzenia świadomości czy orientacji.
Opracowanie BC
Źródło: