Prześladowanie Kościoła. Nie wie „prawica” co czyni pomilicja i sanepid na Podkarpaciu? – 30%

Główny Inspektor Sanitarny wydał wytyczne dla organizatorów pielgrzymek podczas stanu epidemii epidemii.

Aktywistom katolickim szczególnie nie podoba się jedno z nich: obowiązek noszenia identyfikatora. – To naruszenie Konkordatu i wchodzenie w kompetencje biskupów – udowadniali w środowe południe pod kościołem św. Krzyża w Rzeszowie.

„Rząd Pana Premiera chce rządzić katolikami i Kościołem w Polsce wytycznymi, ponad Konkordatem, Konstytucją ustawą o stosunku państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczpospolitej Polskiej”

– brzmi fragment listu do premiera Mateusza Morawieckiego, jaki przedstawili Ryszard Skotniczny, prezes Stowarzyszenia Europa Tradycja i adwokat Ludwik Skurzak.

Powołują się w nim również na przypadek „policyjnej pacyfikacji oficjalnej pielgrzymki Diecezji Łowickiej”, rzeczywiście rozwiązanej przez policję.

– Wydawanie pątnikom wytycznych łamaniem umów między państwem i Kościołem i wchodzenie w role biskupów – oceniał Ryszard Skotniczny. – Nie wiem dlaczego to Państwowy Inspektor Sanitarny miałby nakazywać pielgrzymom noszenie identyfikatorów. Rozumiem, że wierni w kościołach też wkrótce będą musieli je nosić. Boimy się, że kolejne pielgrzymki będą rozpędzane, jeśli pątnicy nie będą mieli identyfikatorów. Domeną wyłącznie Kościoła jest, jak pielgrzymka ma być organizowana, w wytyczne winny pochodzić od biskupów, nie od GIS.

Mec. Skurzak zwrócił uwagę, że wytyczne GIS naruszają Konkordat.

– Artykuł ósmy Konkordatu stanowi, że Kościół w swojej działalności nie podlega państwu tam, gdzie chodzi o kult publiczny, a pielgrzymki są kultem publicznym – precyzował. – Główny Inspektor Sanitarny rządzi polskimi katolikami i Kościołem ponad głowami biskupów.

Tymczasem przed trzema dniami biskup Krzysztof Zadarko przypominał księżom, że „powinni przeszkolić pielgrzymów w zakresie znajomości „Wytycznych GIS”, odebrać od nich deklaracje potwierdzające znajomość zasad i przepisów bezpieczeństwa i zobowiązanie do ich stosowania.”

Mec. Skurzak dodał też, że „Kościół na Podkarpaciu jest bardzo mocno prześladowany przez sanepid i policję”. Odniósł się w ten sposób do zaleceń sanepidu leżajskiego, który przypominał duchownym o możliwości udzielania komunii „na rękę”, ale też wszczął trzy postępowania administracyjne wobec proboszczów, którzy przy organizacji nabożeństw nie stosowali się do obostrzeń przeciwepidemicznych.

Dodaj komentarz


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.