Rozpoczęły się właśnie największe od 25 lat ćwiczenia, jeżeli chodzi o skalę ćwiczeń, przeprowadzane w Polsce. Ćwiczenia, w których wojska USA ćwiczą razem z wojskami Sojuszu Północnoatlantyckiego, a przede wszystkim z Wojskiem Polskim – powiedział Mariusz Błaszczak minister obrony narodowej na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim.
W środę 11 marca br. Prezydent RP – Zwierzchnik Sił Zbrojnych Andrzej Duda oraz minister obrony narodowej spotkali się z polskimi i amerykańskimi żołnierzami biorącymi udział w ćwiczeniu DEFENDER-Europe 20. Pierwsze kolumny żołnierzy i sprzętu z USA wjechały na teren Polski 28 lutego br. przez przejście graniczne w Kołbaskowie. Wówczas oficjalnie rozpoczęło się w naszym kraju to największe amerykańskie ćwiczenie związane z przerzutem wojsk Sił Lądowych USA do Europy.
Do Polski przybędzie łącznie kilkanaście tysięcy żołnierzy amerykańskich oraz wojsk sojuszniczych (głównie niemieckich i brytyjskich) ze sprzętem.
– Są to ćwiczenia, które przede wszystkim podnoszą umiejętności żołnierzy Wojska Polskiego, są to ćwiczenia, które bardzo mocno stanowią o bezpieczeństwie Polski i wschodniej flanki NATO – podkreślił szef MON.
Przerzut wojsk z USA obejmuje komponenty pochodzące z wielu dywizji sił lądowych, jednostek Gwardii Narodowej oraz elementów jednostek rezerwowych US Army. W ćwiczeniu zaplanowano udział dodatkowo 9 000 żołnierzy USA już stacjonujących w Europie i około 8 000 żołnierzy z innych państw.
Prezydent i minister obrony narodowej wysłuchali na odprawie z polskimi i amerykańskimi dowódcami wojsk zgrupowanych w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko informacji o aktualnej sytuacji i stanie realizacji zadań ćwiczonych przez żołnierzy. Meldunki złożyli dowódca 12 Brygady Zmechanizowanej generał brygady Sławomir Dudczak oraz dowódca 2 batalionu piechoty US Army.
– Kluczem do bezpieczeństwa jest także interoperacyjność, podnoszenie umiejętności żołnierzy Wojska Polskiego w takich ćwiczeniach jak te, właśnie ćwiczenie Defender Europe 2020 – mówił na spotkaniu z polskimi oraz amerykańskimi żołnierzami biorącymi udział w ćwiczeniu DEFENDER-Europe 20 minister Mariusz Błaszczak.
W Defender Europe 20 i serii ćwiczeń połączonych weźmie udział prawie 37 tysięcy żołnierzy z 18 krajów, 20 tysięcy zostanie przerzuconych na nasz kontynent bezpośrednio ze Stanów Zjednoczonych. Polska aktywnie uczestniczy w ćwiczeniu. Nasz wkład to nie tylko prawie 3 tysiące żołnierzy i ciężki sprzęt, lotnictwo, infrastruktura drogowa, kolej czy porty, to również bardzo liczna grupa z sektora cywilnego i pozostałych służb, takich jak Policja, Straż Graniczna czy Straż Pożarna.
Ćwiczony w ramach DEFENDER-Europe 20 strategiczny przerzut sił jest jedną z kluczowych zdolności niezbędnych do zapewnienia Polsce trwałego bezpieczeństwa. To ćwiczenie jest wyrazem wspólnego zaangażowania państw sojuszniczych na rzecz bezpieczeństwa.
DEFENDER-Europe 20 podkreśla determinację Stanów Zjednoczonych Ameryki do obrony europejskich sojuszników i partnerów. Powierzenie Polsce roli jednego z państw gospodarzy to również wyraz zaufania strony amerykańskiej do Polski jako sojusznika, o czym mówiła obecna w Drawsku Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher:
– Stany Zjednoczone wysyłają 20 tysięcy synów i córek, żołnierzy z kontynentu, świetnie wyszkolonych , gotowych, by zginąć za USA, sojuszników, Polskę. Nie ma lepszego dowodu na to, aby potwierdzić zaangażowanie USA – zaznaczyła ambasador Mosbacher.
Prezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę na znaczenie współpracy państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego będącej podstawą kolektywnej obrony:
– Obecność znaczących sił USA w Polsce jest dla nas bardzo dobrym znakiem, dlatego, że oznacza bezpieczeństwo dla Polski, dla państw bałtyckich, dla tej części NATO. To bezpieczeństwo wynika m.in. z tego, że ćwiczenie Defender Europe pokazuje w praktyce działanie artykułu piątego Traktatu Północnoatlantyckiego. Ćwiczenie w sposób widomy wzmacnia stałą amerykańska obecność wojsk USA w Polsce – mówił prezydent.
Oprócz wojsk bezpośrednio ćwiczących, do zabezpieczenia DEFENDER-Europe 20, siły zbrojne zaangażują też swój potencjał logistyczny w łącznej liczbie niemal 10 000 żołnierzy. Polska ma bogate doświadczenie w przyjmowaniu wojsk sojuszniczych na swoim terytorium. Skala tego ćwiczenia wymaga zaangażowania zarówno organów wojskowych jak i władz lokalnych w województwach, które przyjmować będą żołnierzy i sprzęt sojuszników.
Wsparcie państwa-gospodarza ma kluczowe znaczenie dla obronności kraju oraz naszej wiarygodności jako partnera i sojusznika w NATO. Przybywające do Polski siły sojusznicze będą korzystać m.in. z infrastruktury drogowej, kolejowej, lotniczej i morskiej oraz usług w postaci np. zakwaterowania czy wyżywienia. Polskie instytucje i jednostki wojskowe odpowiadać będą za zabezpieczenie transportu i ruchu wojsk, zapewnienie środków materiałowych (np. paliwo) i technicznych, a także zabezpieczenie medyczne, łączność, ochronę wojsk, obsługę prawną i działalności w wielu innych obszarach.
Podobnie jak wiele innych ćwiczeń z udziałem sojuszników z NATO, DEFENDER-Europe 20 jest ćwiczeniem defensywnym i nie jest wymierzone przeciwko komukolwiek.
źródło: gov.pl