fot. Mariusz Binkiewicz
Parterowy domek przy ul. Klubowej w Ostrowach Górniczych. 12 lutego 1945 roku mieszkała w nim rodzina Mackiewiczów: Mieczysław i Helena oraz ich synowie Jerzy oraz Bogdan. Jeden z chłopców zakochał się w Alicji Piwowarczyk. Dlatego jej brat Jerzy kolegował się z młodymi Mackiewiczami. Tamtego wieczora mężczyźni postanowili zagrać w brydża, była ich czwórka, przed sobą mieli całą noc.
W pewnym momencie rozległo się głośne stukanie do drzwi. Za nimi stali milicjanci. Co się później działo? Nie wiemy. Pewne jest tylko jedno, cała rodzina Mackiewiczów wraz z Jerzym Piwowarczykiem została sprowadzona do piwnicy, gdzie milicjanci wszystkich zastrzelili.
Mówili o nich „białogwardziści”
Najprawdopodobniej były dwa powody tego okrutnego mordu. Po pierwsze rodzina Mackiewiczów była jak na tamte czasy zamożna. Mieczysław był dyrektorem kopalni Dorota. Starsi ludzie mieszkający w Ostrowach pamiętają, że Mackiewicz pomagał biednym w czasie okupacji. Byłby więc to motyw rabunkowy.
Po drugie o Mackiewiczach mówiło się przed wojną, że to białogwardziści. Tutaj pojawia się drugi motyw, bo cała rodzina była przeciwko systemowi komunistycznemu, jaki tworzył się w Polsce. Jerzy, Bogdan Mackiewiczowie oraz Jerzy Piwowarczyk należeli do Armii Krajowej.
Na drugi dzień po morderstwie, milicjanci przyszli tam znowu w nocy. Zabrali ze sobą woźnicę. Pomordowanych załadowano na wóz, który ruszył do pobliskiego lasu. Ciała czterech mężczyzn i kobiety milicjanci wrzucili do nieczynnego szybu kopalni Dorota.
Śledztwo IPN
Według mieszkańców Ostrów Górniczych pierwszy krzyż brzozowy w miejscu szybu kopalni Dorota postawiono w 1980 roku. Pozwoliły na to wydarzenia sierpniowe. Jednak dopiero 1984r. znalazła się na nim tablica, na której możemy znaleźć nazwiska zastrzelonych oraz zdania: „Tu w szybie kopalni Stara Dorota spoczywają ciała pomordowanych żołnierzy AK. Chwała bohaterom. Hańba mordercom. Katowicka Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu rozpoczęła śledztwo w sprawie zamordowania Piwowarczyka i Mackiewiczów.
W archiwach nie ma śladu tamtych wydarzeń, dlatego sprawa została umorzona.
17. września 2016r. odsłonięto obelisk z krzyżem.
źródło: wpis na FB Jana Musiała – Zarząd Okręgu Śląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
