I stało się, premier 10 stycznia powołał na nowego wojewodę lubuskiego… poprzedniego wojewodę lubuskiego Władysława Dajczaka.
Więcej na stronie
https://gazetalubuska.pl/oficjalnie-wladyslaw-dajczak-zostal-wojewoda-lubuskim/ar/c1-14707387
Władysław Dajczak, dotychczasowy wojewoda, zamienił po wyborach parlamentarnych stołek wojewody lubuskiego na poselską ławę. I tu zaczął się spór, pomiędzy północą a południem województwa kto ma większe prawo do obsadzenia zwolnionego stanowiska. Zielonogórzanie chccieli wyłonić wojewodę ze swoich szeregów, bo przez ostatnie cztery lata funkcję tę sprawował gorzowianin. Gorzowianie nie chcieli oddać stanowiska wojewody, bo marszałkiem jest zielonogórzanin. Wszystko za sprawą umowy miast dotyczącej utworzenia województwa lubuskiego, że marszałek jest z południa, a wojewoda to przedstawiciel północy. Czy to się w najbliższym czasie zmieni? Niektórzy liczyli też na to, że Władysław Dajczak zrezygnuje z mandatu posła i wróci? Gorzowianie optujowali za kandydaturą szefa lubuskiego KOWR i gorzowskiego PiS, Sebastiana Pieńkowskiego. Zielonogórzanie mieli dwóch mocnych kontrkandydatów. Zbigniewa Kościka, dyrektora III LO w Zielonej Górze, który od kilku kadencji sprawuje funkcję radnego sejmiku oraz Piotra Barczaka, wieloletniego zielonogórskiego radnego, który obecnie pełni funkcję przewodniczącego rady miasta. Wszyscy trzej panowie próbowali już swoich sił w wyborach samorządowych i parlamentarnych. Zbigniew Kościk w ostatnich wyborach walcząc o mandat senatora w okręgu zielonogórskim, zdobył prawie 50 tysięcy głosów. Piotr Barczak ubiegając się o fotel prezydenta Zielonej Góry, cieszył się18-procentowym poparciem mieszkańców miasta i próbował również swoich sił w walce o mandat posła w ostatnich wyborach parlamentarnych. Sebastian Pieńkowski to były kandydat na prezydenta Gorzowa, a w wyścigu o zdobycie mandatu poselskiego uzyskał ponad 6 tysięcy głosów. Mówiło się również o kandydaturze młodego działacza, gorzowskiego radnego Tomasza Rafalskiego, syna byłej mnister, Elżbiety Rafalskiej. Może nie od razu fotel wojewody, ale wicewojewody, pogodziłby zakusy zielonogórskich polityków na stanowisko wojewody lubuskiego z umownym prawem do sprawowania tej funkcji przez gorzowskich polityków?
Rozmowa dziennikarza Radia Index 96 FM na ten temat z zielonogórskim radnym PiS, Jackiem Budzińskim na stronie:
Fot. Sławomir Kaczorek