Włochy pękły po miesiącu – nas sukinkoty batożą od 4 lat

Ze stanowczym apelem wystąpił były wicepremier Włoch Matteo Salvini, który w wyniku przedłużającego się oczekiwania na unijny raport w sprawie koronawirusa, zaczął coraz głośniej zastanawiać się nad przyszłością Włoch w strukturach unijnych.

„15 dni zajęło im sprawdzenie komu, jak i czy w ogóle pomóc, podczas gdy ludzie umierają” – porównał także Unię do siedliska węży i szakali – „Najpierw pokonamy wirusa, potem wrócimy do UE. W razie potrzeby pożegnamy się bez podziękowania” – powiedział Matteo Salvini lider opozycyjnej włoskiej Ligi.

Premier Włoch Giuseppe Conte szuka wśród międzynarodowych partnerów pomocy w walce z epidemią koronawirusa. W trakcie narady liderów krajów Unii Europejskiej, poprosił pięć najważniejszych instytucji o wypracowanie większego planu pomocy.

Podczas narady liderów krajów Unii Europejskiej, Premier Włoch Giuseppe Conte poprosił wspólnotę europejską o większą solidarność, a także dał 10-dniowe ultimatum pięciu najważniejszym unijnym instytucjom: Radzie Europejskiej, Komisji Europejskiej, Parlamentowi UE, Bankowi Centralnemu oraz Eurogrupie na wypracowanie lepszego planu kryzysowego.

Pomimo wsparcia przewodniczącego PE Davida Sassoli i przewodniczącej KE Ursuly von der Leyen, jego prośba została odrzucona [przez Niemcy i Holandię – red.].

Poirytowany tym faktem Giuseppe Conte wprost powiedział o końcu wspólnoty – „Jeśli UE nie jest solidarna, to projekt europejski jest skończony”.

Komentarz: Brytyjczycy pierwsi zdali sobie sprawę ze szkodliwości rozrastających się apetytów na władzę, rozrastającej się unijnej biurokracji pod dyrekcją ciotki Makreli. Teraz chamstwa, niewydolności i indolencji struktur unijnych, doświadczyli na własnej skórze Włosi. Praktycznie jednym głosem wypowiada się i opozycja i rząd. I bardzo dobrze.

My również musimy cierpieć w milczeniu i znosić chamstwo i jawną niesprawiedliwość podwójnych standardów Komisji Europejskiej i przemądrzałych lewackich psit z Parlamentu Europejskiego, pierniczących o demokracji i sądownictwie w Polsce, na podstawie donosów Targowicy i widokówek z lat siedemdziesiątych.

Ale to koniec. Unia Europejska w dotychczasowym kształcie jest nam potrzebna jak piąte koło u wozu. Nam wystarczy nadal kolegować się z Europą środkowo – wschodnią oraz zredukować struktury unijne do Rady Europejskiej (szczyt przywódców UE), Rady Unii Europejskiej (Szczyt wybranych ministrów UE) oraz sekretariatu, który będzie realizował i wdrażał, to co zostanie ustalone. Komisja Europejska do kasacji, Parlament Europejski do kasacji, kompetencje prawodawcze do kasacji. Dosyć tego eksperymentu na żywych organizmach państwowych.

Wystarczą zasady wolnych przepływów, bez oszukaństwa klimatycznego, pracowników delegowanych, nierównych dopłat itd. oraz strefa Schengen. Reszta to zjadliwa narośl – biurokratyczna huba, która jak się okazało, jest dla Unii, jak rak dla zdrowego człowieka.

Jacek Biel

Dodaj komentarz