Wszędzie awansują ludzie starego układu – czyli kto kogo asymiluje

http://niezalezna.pl/94791-kto-kogo-zasymiluje

Z całej Polski słyszę jednorodny przekaz: wszędzie awansują ludzie starego układu. Najbardziej poszukiwani są zasłużeni w epoce miłości w wyrzucaniu ludzi nieprawomyślnych, posłuszni, nijacy lub z powiązaniami z notablami starych elit władzy jawnej i ukrytej. Wymiana, jeśli ma miejsce, dotyczy tylko kierownictwa i nie może dotknąć nikogo poza nim. Starzy będą pracować dla Polski pod nowym światłym przywództwem. Oficjalną przyczyną jest rzekomy brak kadr w notesie baronów, zaś naukowe wyjaśnienie mówi, iż stare elity są tak silne, że wbrew nim nic nie da się zrobić. Trzeba więc je pozyskać, czyli zasymilować.